MELIKUZIJEW GOTOWY NA PRZEŁOMOWY POJEDYNEK Z ROSADO
Wicemistrz olimpijski z Rio i srebrny medalista mistrzostw świata z 2015 roku, Uzbek Bektemir Melikuzijew (7-0, 6 KO) zmierzy się jutro z Gabrielem Rosado (25-13-1, 14 KO) na gali w El Paso, której walką wieczoru jest starcie Jaime Munguia vs Kamil Szeremeta. Sobotni pojedynek może być przełomem w karierze Melikuzijewa, który pozostaje w USA stosunkowo mało znany.
- Nie jestem gościem, który dużo gada. Gabe Rosado to dobry bokser, szanuję go. Nie myślę o tym, ile walka z nim znaczy dla mojej kariery. Jestem gotowy na walkę z każdym, kogo moi ludzie przede mną postawią - powiedział Melikuzijew.
- Największą ekscytację odczuwam w ringu, nie poza nim. Nie gra dla mnie roli, czy walka potrwa jedną rundę czy dwanaście. Mówi się, że Gabe obiecał nokaut, ja nie będę niczego obiecywał. Po prostu wejdę między liny i dam dobry występ - dodał "Bek Bully".
Pojedynek Melikuzijew vs Rosado to walka w limicie wagi super średniej. Uzbek w swoim ostatnim dotychczas pojedynku znokautował w trzeciej rundzie Morgana Fitcha w lutym tego roku.
Gabriel Rosado walczył natomiast ostatnio w listopadzie zeszłego roku, przegrywając niejednogłośnie na punkty z byłym mistrzem świata, faworyzowanym Danielem Jacobsem.
Przypomnimy, że Rosado to były rywal Macieja Sulęckiego, który walczył z nim w marcu 2019 roku i wygrał jednogłośnie na punkty.
Melikuzijew nie imponuje jakąś nadzwyczajną techniką, ale obok fizyczności jego zaletą jest duża szybkość wyprowadzanych uderzeń. W jego starciu z Rosado oczekuję wyrównanego przez dłuższy czas pojedynku i ewentualnej wygranej Uzbeka przez TKO w jednej z końcowych rund.