WŚCIEKŁY HEARN: ARUM TO NAJWIĘKSZY CHCIWIEC, JEGO SŁOWA TO GÓWNO
Szef grupy Top Rank Bob Arum oskarżył w tym tygodniu szefa grupy Matchroom Eddie'ego Hearna o spowodowanie fiaska negocjacji w sprawie planowanej na lato walki o wszystkie pasy wagi ciężkiej: Tyson Fury (współpromowany przez Aruma mistrz WBC) vs Anthony Joshua (promowany przez Hearna mistrz IBF, WBA i WBO). 42-letni Hearn szybko i ostro odpowiedział na oskarżenia 89-letniego Aruma.
FURY: NIE JESTEM PEWIEN, CZY JOSHUA POKONA USYKA >>>
- Arum twierdzi, że do walki nie doszło z mojej winy? Że byłem zbyt chciwy i przedłużałem negocjacje z Saudyjczykami? Bob Arum to bezsprzecznie największy chciwiec, jakiego kiedykolwiek spotkałem. Jego słowa to jedno wielkie gówno. Musi odejść z boksu, jak powiedział kiedyś Naseem Hamed: po prostu skończ - tako rzecze Eddie Hearn.
Przypomnijmy, że bezpośrednim powodem fiaska negocjacji w sprawie największej możliwej walki we współczesnym boksie był wyrok amerykańskiego sądu arbitrażowego, który nakazał trzecią walkę Fury'ego z Deontayem Wilderem. Sprawę do sądu skierował Wilder, a wyrok zapadł na ostatniej prostej przed planowanym ogłoszeniem pojedynku Fury vs Joshua w Arabii Saudyjskiej. Do starcia Fury vs Wilder III dojdzie 24 lipca w Las Vegas.
Dwa miesiące później, 25 września w Londynie Joshua skrzyżuje rękawice z obowiązkowym pretendentem WBO Aleksandrem Usykiem. Jeżeli ''Król Cyganów'' i AJ wygrają swoje najbliższe walki, do konfrontacji brytyjskich olbrzymów może dojść jeszcze w tym roku.
1. Tyłka nie ruszył w sprawach organizacyjnych, jeśli chodzi o miejsce.
2. Dał ciała jeśli chodzi o rewanż z Wilderem.
3. Nie zorganizował Furyemu w międzyczasie żadnej walki (a od tego jest promotor)
4. I tak nawiasem mówiąc nie potrafił przez tyle lat załatwić jakiejś dobrej walki Crawfordowi w półśredniej.
Powtórzę jeszcze raz to, o czym juz kiedyś pisałem. Jeżeli mamy patrzyć na to, co się stało, pod kątem szukania winnych, to bezsprzecznie winną osobą jest tu Arum, ale Edi jest również sam sobie winien, bo wiedząc o tym, że sprawa toczy się w sądzie, podjął się organizacji tego pojedynku.
zostawię pod paroma artykułami, celem promocji. jeszcze raz podkreślę, że robię to z nadzieją, iż nie przeszkadza to użytkownikom i właścicielom. z miłości do tego sportu. pozdrawiam
Oczywiście ma od tego ludzi ale tymi też trzeba zarządzać.
Co najwyżej pozostaje mu pazerność a jak wiadomo, z wiekiem jest jeszcze większa.
Joshua podobno za rewanż z Ruizem dostał 60 czy nawet 85 mln.
Arum nie potrafi nawet Crawforda wypromować i zorgowanizować mu ciekawych walk a przecieź to podobno zawodnik w top 3 p4p.
Pełna zgoda!