UKRAIŃSKI 'HULK' ZNÓW PRZED CZASEM
120-kilogramowy Igor Szewadzucki (8-0, 8 KO) robi dobre sparingi z czołowymi zawodnikami wagi ciężkiej, ale póki co buduje rekord i w oficjalnych startach na swojej nie spotyka jeszcze poważnych wyzwań. Tak samo było również dziś w Kijowie.
Rywalem ukraińskiego "Hulka" był Paata Aduaszwili (10-31-3, 5 KO). W drugiej rundzie dwukrotnie padał na deski. Ten drugi nokdaun - po prawym podbródku, okazał się nokautem. Poniżej przypominamy Wam archiwalną walkę Igora, jeszcze w czasach boksu olimpijskiego, nagraną kamerą BOKSER.ORG.
Później Aleksander Teslenko (17-1, 13 KO) udanie wrócił po pierwszej porażce w karierze, stopując weterana Cesara Davida Crenza (23-16, 13 KO). W końcówce drugiej odsłony posłał go na kolano mocnym lewym hakiem na wątrobę. Po przerwie poprawił prawym na dół. To był drugi nokdaun. Po liczeniu do ośmiu uderzył dla odmiany prawym na górę i było po wszystkim.
Ilość pojazdów na długość tekstu podziwu godna :D