TEOFIMO LOPEZ: WYRWAŁEM SERCE WASYLOWI ŁOMACZENCE
W październiku zeszłego roku Wasyl Łomaczenko (14-2, 10 KO) - dwukrotny mistrz olimpijski i zawodowy czempion trzech kategorii - przegrał w walce unifikacyjnej w wadze lekkiej z Teofimo Lopezem (16-0, 12 KO), tracąc pasy WBC, WBO i WBA. Lopez wygrał jednogłośną decyzją sędziów, ale Ukrainiec nie mógł się pogodzić z werdyktem i oskarżał ich o nieuczciwość. Później złagodził swoją opinię, ale Lopez mu nie odpuszcza.
WASYL ŁOMACZENKO: SERWIS SPECJALNY >>>
- Walka ze mną była pierwszą prawdziwą porażką Łomaczenki. On nie wie, jak sobie z tym poradzić. Widząc jego obecne poczynania, mogę stwierdzić, że nie umie przegrywać. Tak właśnie jest. Pokonałem go wyraźnie. A kiedy powiedziałem: "no chodź, pokaż co potrafisz", on się wycofał. To pokazuje wszystko. Gdybym znowu walczył z Łomaczenką, znokautowałbym go i on o tym wie. Wyrwałem mu serce - powiedział Lopez, który 19 czerwca w Miami zmierzy się obowiązkowym pretendentem IBF, Australijczykiem George'em Kambososem Juniorem.
Łomaczenko wróci natomiast 26 czerwca walką z Japończykiem Masayoshim Nakatanim na gali w Las Vegas. Nakatani dał notabene w lipcu 2019 roku dobrą walkę Lopezowi, choć ostatecznie przegrał jednogłośną decyzją sędziów. Czy w przyszłości możemy zobaczyć walkę Lopez vs Łomaczenko II? Trudno powiedzieć, ale jeżeli obaj będą wygrywać, prędzej czy później pojawi się powszechne zainteresowanie tym pojedynkiem.