MICHAEL HUNTER: PO RAZ PIERWSZY TO JA BĘDĘ STRONĄ A
- Po raz pierwszy w karierze to ja będę stroną A - mówi Michael Hunter (19-1-1, 13 KO), który związał się z platformą Triller i teraz częściej będziemy go oglądać na organizowanych przez nich imprezach.
Najbliższa gala pokazywana na Triller już 19 czerwca w Miami. Daniem głównym będzie walka o pasy WBA/IBF/WBO pomiędzy Teofimo Lopezem a George'em Kambososem Jnr. Rywalem Huntera będzie natomiast Mike Wilson (21-1, 10 KO), a w stawce półfinał eliminatora do pasa WBA wagi ciężkiej.
- Triller wziął mnie pod swoje skrzydła i na ten moment jestem chyba ich jedynym "ciężkim". Związaliśmy się kontraktem na wiele walk i to doskonałe miejsce na to, żeby pokazać szerszej publiczności moje umiejętności. Gdy mierzyłem się z Usykiem byłem stroną B. Nie boksowałem od roku, ale zostałem ojcem i potrzebowałem pieniędzy. Nie pozwolono mi wtedy zmierzyć się z Charlesem Martinem, co było dyskutowane, tylko wysłano mnie na galę konkurencyjnej grupy Top Rank. Teraz będę stroną A - zaciera ręce Hunter, którego kariera ruszyła poważniej po zwycięstwie nad Martinem Bakole w 2018 roku.
- Nie zapłacili mi wtedy za dobrze, dlatego zagrałem z połowy tego co miałem dostać u bukmachera i postawiłem na swoją wygraną przed czasem. To był ryzykowny ruch, jednak byłem bardzo pewny swego. Dziś jestem już bardziej cierpliwy i staram się wybierać najlepsze opcje. Nie było łatwo zrezygnować z eliminatora IBF, ale uznałem, że to będzie dla mnie najlepsza droga - dodał Hunter, który od jakiegoś czasu trenuje pod okiem dawnego championa wagi junior piórkowej, Clarence'a Adamsa.
Przypomnijmy, że Hunter i Wilson znają się dobrze z czasów boksu olimpijskiego. Więcej o tym pisaliśmy TUTAJ.