DANIEL DUBOIS WRACA DO GRY: CHCĘ WHYTE'A I REWANŻU Z JOYCE'EM

Dereck Chisora kilka razy był już skreślany, ale zawsze wracał. Teraz, gdy wielu zdążyło już zwątpić w Daniela Dubois (15-1, 14 KO), właśnie Chisora przyszedł mu z radą i pomocą.

"Dynamit" powróci w sobotni wieczór starciem z Bogdanem Dinu (20-2, 16 KO). W stawce będzie pas(ek) WBA wagi ciężkiej w wersji tymczasowej. W ramach przygotowań Dubois sparował między innymi właśnie z Chisorą.

- Dereck dał mi wiele cennych wskazówek i dużo się od niego nauczyłem. On poniósł parę porażek, ale zawsze wracał mocniejszy. I jak sam twierdzi, powrót po takiej porażce to najlepsza część jego kariery. On wciąż trwa w czołówce i toczy kolejne wojny - mówi Dubois, który wraca po porażce z Joe Joyce'em. Dodajmy, porażkę z powodu poważnej kontuzji. Po wszystkim spadła na niego fala krytyki, lecz z perspektywy czasu i porażki Saundersa z Canelo trochę inaczej patrzymy dziś na tamtą potyczkę.

- Czas pokazać wszystkim, że wracam na dobre. Chcę udowodnić, iż wciąż mogę być najlepszy, dlatego chciałbym wkrótce zmierzyć się z kimś takim jak Dillian Whyte. Ale chcę też oczyścić swój rekord z tej porażki i wziąć za nią rewanż. Wierzę, że stać mnie na wygraną z kimś takim jak Joyce, a gdy już się zrewanżuję i pobiję kogoś takiego jak Whyte, później zwrócę się w stronę Joshuy czy Fury'ego. Pewnego dnia osiągnę ten najwyższy, światowy poziom - dodał Dubois.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 04-06-2021 13:46:37 
Dibuła znów w formie :) znów się jawi jako wielka nadzieja, wielkie plany, harmonogram wielkich wyzwań, wielcy przeciwnicy już tuż tuż. Czyżby to był trochę taki nasz Szpilka zbyt wcześnie chwalony?
 Autor komentarza: t4b4x0
Data: 04-06-2021 14:21:45 
Ja bym Dubois nie skreslal. Osobiscie jako jeden z nielicznych typowalem zwyciestwo Joyca przed czasem w tej walce, ale Dubois nie pokazal sie zle, gdyby doholowal walke do konca i nie ta kontuzja to wygralby na punkty. Joyce ma solidna szczeke, ale taki Whyte czy Joshua z pewnoscia by nie ustali tyle co Joyce. Ludzie sie teraz z niego smieja bo im kupony nie posiadaly i z Joyce'a jakiegos buma robili, a z kolei z Dubois jakiegos killera, ktory sie meczyl z Lartheyem i zostal tam podlaczony, ale ma najlepsze lata przed soba i moze za rok dwa dostanie walke z Whytem, ktory byc moze bedzie mial szczyt kariery za soba i go pokona.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 04-06-2021 14:36:30 
t4b4x0
tu nie chodzi o skreślanie, tylko zbyt wczesne wychwalanie. Szpilka też miał jakieś tam możliwości i talent ale hype od początku był niewspółmiernie duży.
 Autor komentarza: bolos
Data: 04-06-2021 14:55:43 
poszukiwacz
Szpilke to nawet Molo na deski posyłał, także bez porównania z Duboisem.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 04-06-2021 15:14:45 
bolos
Mollo po drugiej walce już wykazał, że ze Szpilki nic nie będzie w wadze ciężkiej. Chodzi jednak o stan wiedzy w danym czasie - kto go przed Mollo nie wychwalał? Jakbyś poszukał, to nie byle kto. "także bez porównania z Duboisem. " - to właśnie świadczy, że Dibuła jest trochę przereklamowany. Czyż Dibuła nie był chwalony pod nie niebiosa, przedstawiany jako nowy heros - analogia ze Szpilką więc jest. Nikt nie skreśla Dibuły, nadal jest być może w grze. Tylko, że on dopiero wraca po ciężkiej porażce (kosztownej pod względem zdrowotnym) a tutaj znowu wyjeżdża z harmonogramem z kim to będzie walczył: Whyte, Joyce, AJ i Fury - niby dlaczego tego nie porównywać do Szpilki?
 Autor komentarza: Minister1989
Data: 04-06-2021 15:18:51 
Autor komentarza: bolos

Ale mu pewnie nie chodzi o to, tylko o to, że Szpilka też był wychwalany i nic z niego nie wyszło i tu może być podobnie...
 Autor komentarza: t4b4x0
Data: 04-06-2021 17:04:50 
@poszukiwacz
Nie wiem wedlug kogo Szpilka byl kreowany na jakies zaplecze wagi ciezkiej, Szpilka za maly na hw i bez ciosu. Dubois to wielki kon, potrafi sie mocno podpalic ale ma najwazniejsza rzecz jaka jest potrzebna w hw - cios. Jak popatrzysz sobie na top10 tej wagi, to mialby problem z trafieniem Furego i Usyka, ale jakby mial sie bic w poldystansie z Whytem czy AJ czy Ortizem, to mialby argumenty, zeby ich tam zmiazdzyc. Oczywiscie to dziala w dwie strony, ale ma pare, ma dynamike, kondycji troche brakuje, ale to pojdzie wypracowac. Joyce jest niedoceniany moim zdaniem, ale potrafi przyjac i ma zelazna kondycje, tak jak Usyk, natomiast ciezko sie oglada jego walki ale wazne, ze jest efektywny w tym co robi, mimo ze czasami to pokracznie wyglada.
 Autor komentarza: USSboxing
Data: 04-06-2021 19:09:04 
Okazało sie w starciu z twardzielem że Dubois jest miekki ,podatny na kontuzje .
Poleciłbym spokojniejszą droge ,spokojnie szkolić sie ,dorosnąć bo to młody chłopak .
Żadnych rewanży z tym bykiem.Iść swoją drogą .Choć duma boli uznać że sie było gorszym .
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.