WILDER O TRZECIEJ WALCE Z FURYM: CELEM LEGALNE ZABÓJSTWO W RINGU
- Maksymalna przemoc. Zbudowałem nowy zespół z Malikiem Scottem, a naszym celem jest legalne zabójstwo w ringu - odgraża się Deontay Wilder (42-1-1, 41 KO) na niewiele ponad siedem tygodni przed trzecią walką z Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO).
- Już nie będę taki miły jak kiedyś. Ludzie będą mówić "on się zmienił" i to będzie prawda. W mojej świadomości jest teraz przemoc, nie mogę się już doczekać tej walki. Kiedy w końcu wejdę z nim do ringu, uwolnię wszystkie złe emocje i myśli, z którymi musiałem się borykać przez ostatnie miesiące. Ci, którzy mnie znają, wiedzą doskonale, że rzucanie ręcznika nie leży w moim charakterze - kontynuował "Brązowy Bombardier". Trylogia pomiędzy aktualnym a byłym mistrzem WBC wagi ciężkiej dopełni się 24 lipca w Las Vegas.
- Tym razem pobiję Fury'ego, a gdy już to zrobię, będę chciał walki z Anthonym Joshuą o tytuł absolutnego mistrza świata - zakończył Wilder.
Niech Tyson wyleczy boks z tego idioty.
A swoją drogą ciekawe co na to Suleiman. Kiedyś po takim tekście wybronił Wildera twierdząc usilnie że wie że nie to miał Wilder na myśli. Cóż. Chyba jednak to skoro powtarza to po raz kolejny mimo że był już upominany w tym temacie.
Facet usilnie chce pozbawić kogoś życia w ringu? Ojoj. A zaczynał boksować z takich cnotliwych powodów... Jak to pieniądze i sława potrafią zniszczyć słabe umysły...
Jak można kibicować Wilderowi, on jest nudny w ringu, nie zadaje wielu ciosów i czai się tylko na jedno uderzenie. Jest ono potężne, ale bardzo krótko trwa, więc nie można się nacieszyć wymianą ciosów, bitymi kombinacjami itp. Mi przez to boks Wildera się nie podoba. Uważam, że Powietkin w prime by go wyjaśnił przed Furym, ale oczywiście Wilder miałby duże szanse na swoją jedną bombę.
https://mobile.twitter.com/bilunski
Garcarczyk publikuje cudze teksty podpisując je swoim nazwiskiem :) szczyt żenady.
@Callisto, @MLJ, @Ramirez82 - tercet znanych forumowych trolli, absolwenci zasadniczej zawodowej.
Kolejny temat, kolejna pożywka dla naszych cymbałów po ZSZ
Nie widzisz debilu ze tekst Wildera jest nie do obrony?
@malfoy
Nie widzisz debilu ze tekst Wildera jest nie do obrony?"
Ale nie pyskuj debilu umysłowy, nie znam Cię, natomiast już widzę, że masz ewidentne problemy intelektualne, jak Twój kumpel ze szkolnej ławy w ZSZ @Callisto...lol... hehe.
No Panowie, widzę, że macie tu prawdziwą drużynę półgłówków po ZSZ, hehe.
*
*
Ja wyjaśniałem jak Wilder ma walczyć. Wszyscy Ci którzy uważają, że Wilder musi szkolić jakieś wyjątkowe umiejętności i inne bajery nie mają zupełnie racji. Wilder wystarczy, że wyjdzie jak w 1 walce - 97.5 kg, prosty skuteczny boks, tj. wysoko zawieszona twarda szczelna garda, wyprostowana sylwetka, spokój, zawsze wysoko łapy w pogotowiu za gardą i napierdalanie. Prosty ale bardzo skuteczny boks na Fury'ego - żadnych przepychanek, jak Fury w niego wleci robić przepychanki, to Wilder po prostu zakłada wysoko zawieszoną szczelną twardą gardę - tak jak w 1 walce. To mu wystarczy aby znowu znokautować Fury'ego.
zgadza się, ale faworytem jest Fury i czy Wilder ma "duże szanse"? Po prostu jakieś szanse ma.
niektórzy są zaślepieni i widzą tylko to, że rzekomo Wilder nie był sobą w drugiej walce (za ciężki). Natomiast całkowicie nie dostrzegają, że Fury nie był sobą w pierwszej walce (niemal tuż przed walką prowadził jeszcze życie pozagrobowe) a i tak starczyło na remis z wielkim mistrzem u szczytu jego możliwości, największym puncherem w historii:) czynnie szukającym wielkich wyzwań. I piszą tacy do znudzenia o wielkiej skuteczności prostego boksu z pierwszej walki. Ale czego można się spodziewać po kimś, kto całe swoje dzieciństwo poświęcił lekturze chorego portiera.
Bardzo skuteczny boks w pierwszej walce, z 10% skuteczności."
Prześledź statystyki trafionych ciosów runda po rundzie z 1 walki trollu zanim napiszesz głupoty.
W trafionych ciosach Fury i Wilder szli łeb w łeb, więc jeśli Wilder był nieskuteczny to i Twój pupil Fury też, baranku intelektualny.
tak literalnie i moralnie :) (zwłaszcza jeśli chodzi o te cele charytatywne) masz absolutną rację. Tylko, że jest zasadnicza różnica między Furym a Wilderem:
- Wilder wierzy w to co mówi, robi to ze szczerym zacietrzewieniem, to jest autentyczny obłęd, pragnienie posiadania tego trupa w rekordzie było powtarzane przy wielu okazjach i przeciwnikach. W szczerość tych słów wierzy wielu kibiców, którzy obserwują jego obłęd od wielu miesięcy
- Fury robi sobie jaja, prowadzi swoje gierki psychologiczne i zapewne nikt mu nie wierzy a tym bardziej w to , że sam tak myśli bo on sprawia wrażenie, że sam nie jest w stanie siebie przewidzieć. Za chwilę znów coś powie potem coś zupełnie odwrotnego - cały Fury. Czy ty go kiedyś widziałeś tak poważnego i nadętego jak Wilder?
Widziec to nie, ale miałem nieprzyjemnosc czytać takiego samego intelektualnego robaka na tym forum, nazywa się malfoy vel Rafcio, ma ewidentnie spore problemy z niedowartościowaniem jak również głęboko skrywany kompleks małego fleta.