DUBOIS: WYGRAM EFEKTOWNIE - DINU: SPRAWIĘ NIESPODZIANKĘ
W sobotni wieczór Daniel Dubois (15-1, 14 KO) wraca po pierwszej porażce w karierze i już z nowym trenerem spotka się z Bogdanem Dinu (20-2, 16 KO). W stawce pas(ek) WBA wagi ciężkiej w wersji tymczasowej.
- Przyłączyłem się do Shane'a McGuigana i wierzę, że z nim w narożniku wracam lepszy niż kiedykolwiek. Od dawna zresztą chciałem z nim współpracować, wszak to jeden z najlepszych specjalistów na świecie. Potrzebowałem kogoś z tak dużym doświadczeniem - mówi "Dynamit".
- Potrzebowałem właśnie takiej walki jak ta. Efektownym zwycięstwem pokażę wszystkim, że wracam. To będzie dobry test, łatwy rywal nic by mi nie dał. Rozpoczynam następny etap mojej kariery - dodał Dubois.
- Różnicę zrobi moje większe doświadczenie. Wielka Brytania to najlepsze miejsce dla boksu i bardzo się cieszę, że właśnie tam zawalczę. Sprawię niespodziankę, wygram i zabiorę pas do domu - odgraża się Rumun.
dlatego te niektóre pasy WBA należy traktować jak złote maliny w kinematografii.
Gdybys spedzil chociaz minute w ringu, to nie kwestionowalbys piesciarstwa jako sportu.