PASCAL PO WPADCE DOPINGOWEJ ZWOLNIŁ TRENERA

Załapany na niedozwolonych środkach wspomagających Jean Pascal (35-6-1, 20 KO) zapewnia, że nie było to świadome działanie i zrobi co w jego mocy, by oczyścić swe imię.

Mistrz "regularny" federacji WBA w wadze półciężkiej  miał 6 czerwca skrzyżować po raz drugi rękawice z Badou Jackiem (23-3-3, 13 KO). Sprawa jest jednak nieaktualna.

"Jestem zszokowany i zawstydzony. Nigdy dobrowolnie nie wziąłbym nielegalnych substancji. Zawsze walczyłem o czysty sport i nadal będę to robić. Jestem jednym z pierwszych współczesnych bokserów, którzy nalegali na losowe testy i w przeszłości przeszedłem wiele takich testów.

Chcę zapewnić wszystkich moich fanów, że jest to odosobniony przypadek i jestem gotów zrobić wszystko, aby to udowodnić. Mój trener od przygotowania fizycznego został zwolniony zeszłej nocy. Zdaję sobie sprawę, że bez względu na to, co powiem, jest to plama na moim imieniu i jestem zdecydowany zrobić wszystko, aby zmazać tę plamę" - zapewnia Pascal w swoim oświadczeniu.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 30-05-2021 12:14:10 
Pascal pierniczy jak potłuczony. To co u niego wykryli to zaawansowane sterydy, części z nich nie da się przyjmować w tabletkach, trzeba się kłuć. I to nie jeden zastrzyk, tylko cała seria, w odpowiednim momencie i dawkowaniu. Z odpowiednimi środkami osłonowymi. No nie da się tego wziąć "przypadkiem". Trenera zwolnił dlatego, bo pewnie wmawiał Pascalowi, że nic nie będzie, że się wypłucze i "nie bój żaby". A teraz będzie "czyścił swoje imię". Niech sobie program w TV uruchomi. W Polsce. "Koksuj z Pascalem". Zdobędzie rzeszę wiernych fanów :P
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.