OGRÓD FURMANA (11): ARTRU SZPILKA vs ŁUKASZ RÓŻAŃSKI
Łukasz Furman, Jakub Biłuński
2021-05-29
Zapraszamy na kolejny odcinek naszego cyklicznego programu "Ogród Furmana". Tym razem temat mógł być tylko jeden - jutrzejsza walka Artura Szpilki (24-4, 16 KO) z Łukaszem Różańskim (13-0, 12 KO). Zapraszamy.
Sportowo? Słabo.
No a jak określić poziom Artura po porażce z Radczenką?
Różański bez większych walk. Zimnoch stwierdził że Różański nie potrafi boksować. Czasem jest to atut bo ciężko się boksuje z kimś kto wychodzi poza szablon.
Szpilka może to wygrać pod warunkiem że będzie w stanie zrobić Różańskiego na nogach.
Albo Różański będzie odstawał mocno szybkościowo, kondycyjnie ablo nie będzie nadążał.
Artur jak przyjmie mocniejszy cios to włączy mu się "Idiot mode" i idzie "na ścięcie".
Szpilka nie ma argumentów na Różańskiego, zakładając że ten ma obronę jako taką.
A niby dlaczego? Mamy w ten weekend ciekawe gale w Carson (Donaire vs Oubaali, Matias vs Dżukembajew) i Las Vegas (Haney vs Linares), a na rzeszowskiej gali dużo ciekawsze zestawienie Masternaka z Balskim. Tymczasem redakcja wpisuje się w pompowanie balonika mającego na cel nabicie kolejny raz kabzy sztucznie lansowanej od lat miernocie.
Szpilka vs Różański to starcie dwóch co najwyżej średniej klasy bokserów bez żadnych perspektyw na arenie międzynarodowej. Jeden "znany z tego, że jest znany", drugi znany ze znokautowania rywala, który od dawna powinien leczyć się na serce z powodu chorobliwej męczliwości skutkującej całkowitym brakiem kondycji. Oczywiście, korzystając z chodów promotora w federacji WBC, zwycięzca prawdopodobnie wcześniej czy później zaboksuje o pas WBC w bridgerweight ze z góry wiadomym skutkiem. Będzie powtórka z Głażewskiego/Wawrzyka/Kołodzieja/Jeżewskiego itp itd.
Można naturalnie bronić stanowiska, że walka Szpilki z Różańskim to ważny temat, bo interesuje kibiców. Tyle, że mamy tutaj do czynienia ze sprzężeniem zwrotnym. Interesuje kibiców (zwłaszcza tych niedzielnych), bo od wielu lat we wszystkich mediach do obrzydzenia lansuje się Szpilkę. Jest najbardziej znanym polskim bokserem na takiej samej zasadzie, na jakiej najbardziej znanym polskim bramkarzem jest Majdan, który reprezentował Polskę w 7 meczach. Celebra nie mająca nic wspólnego z rzeczywistą klasą sportową. A więc Szpilka vs Różański to temat Nr 1 dla czytelników Pomponika, a nie dla fachowego portalu o boksie.
Walka Szpilki z Rozanskim broni się sportowo,zreszta undercart tez
Org czytają również niedzielni kibice,nic w tym złego