TYSON FURY PODPISAŁ KONTRAKT NA TRZECIĄ WALKĘ Z WILDEREM 24 LIPCA
Mamy trylogię! Tyson Fury (30-0-1, 21 KO) podpisał kontrakt na trzecią walkę z Deontayem Wilderem (42-1-1, 41 KO). Tym razem to on wyjdzie do ringu jako mistrz WBC wagi ciężkiej, a Wilder jako pretendent do tego pasa.
W pierwszej potyczce, w grudniu 2018, sędziowie orzekli remis. I choć Fury dwukrotnie podnosił się z desek, zdecydowana część obserwatorów widziała wtedy jego przewagę. W rewanżu, w lutym 2020, Anglik nie pozostawił już wątpliwości i zastopował Amerykanina w siódmej rundzie, zrzucając go z tronu WBC.
Trzeci pojedynek odbędzie się 24 lipca w Las Vegas. W USA będzie pokazywany w systemie PPV na konkurencyjnych stacjach ESPN+ i FOX. - Podpisałem właśnie kontrakt na trzecią walkę z tą cipą, która szuka wymówek. Zdzielę go w łeb i znokautuję - zapowiada "Król Cyganów".
- Cieszyłem się życiem, ale cały czas ciężko trenowałem. Lubię często walczyć i bez znaczenia dla mnie, czy będzie to Joshua czy Wilder, ja po prostu chcę znów zawalczyć. To ostatnie podrygi Wildera, odebrałem mu już serce do walki i duszę. On jest idiotą, muszę pobić go jeszcze mocniej niż ostatnio. A kiedy już go rozwalę, potem zabiorę się za Joshuę. Jeszcze w tym roku dojdzie do naszej walki, tylko najpierw muszę się zająć Wilderem - dodał Fury.
Przypomnijmy, że Fury miał już dograną walkę z Anthonym Joshuą (24-1, 22 KO) o wszystkie pasy wagi ciężkiej na 14 sierpnia w Arabii Saudyjskiej, jednak Wilder - poniedziałkową decyzją sądu arbitrażowego, zapewnił sobie prawo do trzeciej potyczki z Tysonem. Brytyjczyk miał czas do 15 września, ale załatwi to siedem tygodni wcześniej. Z kolei przed Joshuą obowiązkowa obrona z Aleksandrem Usykiem (18-0, 13 KO). Oficjalnego terminu walki Joshuy z Usykiem jeszcze nie znamy, choć w kuluarach padają daty 21 lub 28 sierpnia.
Widać,ze Wilder jest mocno zdeterminowany aby ten rewanż wygrać .
niepewna sytuacja z pandemią. Cała ta sytuacja jest zaplanowana żeby jeszcze podgrzać atmosferę...
Pisałem pod wieloma artykułami, że do walki Fury - Joshua nie dojdzie. Już podpisywali kontrakty, już ustalali miejsce, a tu nagle nic.... W sumie to z chęcią obejrzę trzecią walkę."
Ty to jesteś Nostradamus...
Przewidzieć, że będzie ciężko zorganizować walkę Joshua - Fury i coś może wyjść w międzyczasie, to jak przewidzieć, że wypadnie choć raz reszka w trzech rzutach monetą - no gratulacje Nostradamusie.
Wielu takich jak Ty zamknęło jednak głupie mordki, gdy "przewidywali", że nie będzie też walki Joshua Kliczko lub Fury Wilder I. Tu też takie kapuściane łby "przewidywały", że to za duża walka i się nie odbędzie.
Tylko jakoś zamknęli głupie mordy, jak wyszło, że jednak będzie.
Rzuciłeś czysty strzał, że się ta walka nie odbędzie i BRAWO! "PRZEWIDZIAŁEŚ" geniuszu.
*
*
"Autor komentarza: MLJData: 23-05-2021 08:22:35
Nie lubie odgrzewanych kotletów, tym bardziej że dwie walki wszystko wyjaśniły, ale tak imo wkurzonego Fury'ego jeszcze nie widziałem.."
To, że w Twoim ptasim móżdżku dyletanta się wszystko "rozjaśniło" to nie wątpię, natomiast dla znających na boksie się nic nie rozjaśniło, bowiem Wilder znokautował w 1 walce Fury'ego i jeśli zawalczy tak samo jak w 1 walce, to ma duże szanse.
*
*
"Autor komentarza: BOXERData: 23-05-2021 09:23:36
Cos czuje kontuzje u Furego albo wygraną Wildera bo po co Wilderowi trzecia walka?"
Oho, czyżby kolejny geniusz "przewidywał"?
Naprawdę, jakim piramidalnym debilem i imbecylem intelektualnym trzeba być, żeby się podniecać,
że w walce której odwołanie jest prawdopodobne na PONAD 50% "przewidywać" (rzucając zwykłe strzały)
że się nie odbędzie. Gratuluję wszystkim "przewidującym" intelektualnym indolentom.
Dokładnie, dziwne w chuj. Przeszło mi przez myśl, że może Arum i Warren od początku robili z Hearna idiotę, który poświęcił czas i pieniądze na negocjacje z Arabami, po nic. Popędzanie z załatwianiem gwarancji wypłat za walkę z Joshuą, jeszcze w niedzielę gadanie, że walka jest dograna, po czym pojawia się decyzja sądu o trzeciej walce Fury-Wilder, i kilka dni później wszystko jest dograne, łącznie z miejscem, datą? Tiaaaa...
Rafałek : "bowiem Wilder znokautował w 1 walce Fury'ego"
W Twoim alternatywnym świecie bez klamek z pewnością xD
Pociesz się tym, że jeśli Fury w trzeciej walce z Wilderem, powtórzy to co w drugiej, to najprawdopodobniej będzie to koniec Wildera. A tym samy, Rafciu przestanie tu zawracać dupę, bo jednak zawsze robi to przy okazji tematów Wildera. No chyba, że znajdzie sobie nową obsesję...
No tak, ale Hearn tez zadziwiająco szybko odpuścił temat unifikacji i ma juz prawie dogadane wszystko z Usykiem. To też dziwnie wygląda.
Przecież On nie zniknie. A niech jeszcze ta walka będzie miała jakiś kontrowersyjny przebieg, to znowu jebnie jakąś teorię, która urodzi się w jego chorej głowie w przerwie między podawaniu psychotropów..
Trzeba będzie kupić popcorn.
Całkiem możliwe że "za kotarą" wszyscy brali udział w ustaleniach zupełnie innych niż te które sugerowali. Hearn, Arum, Fury, Joshua a nawet Wilder. Oni wszyscy mogli od dawna wiedzieć że tak to właśnie będzie wyglądało.
Być może to efekt chęci przesunięcia walki Joshua vs Fury na lepsze terminy. Może stwierdzili że nieco później gdy świat otrząśnie się bardziej po covidzie będzie można zarobić jeszcze więcej? Jeśli tak jest to mogą się przejechać na tym...
Jakby jednak nie było nie ma co się nad tym głowić bo prawdy i tak nigdy nie poznamy. W każdym bądź razie Fury kolejny raz okazał się kłamcą- twierdził bowiem że nie da już nigdy walki Wilderowi... ;D
każdy kto oglądał wnikliwie dwie walki wie, że nie tyle Fury wygrał, co Wilder przegrał.
Po odświeżeniu obu walk każdy kto cokolwiek ma pojęcie o tym sporcie, oczywiście poza kilkoma wymienionymi trollami którzy są kompletnymi baranami bez jakiejkolwiek wiedzy o boksie - każdy taki ktoś wie, że Wilder wyglądał zupełnie inaczej w 2 walce, był dużo wolniejszy, dużo bardziej niezgrabny, dużo gorszy refleks, snuł się bez gardy, podczas gdy w 1 walce stał twardy o trzymał sztywno mocną gardę.
Jak Wilder wyjdzie tak jak w 1 walce, to znów znokautuje Fury'ego.
Walka AJ-Fury ma taki potencjał komercyjny, do którego inne nie mają nawet podjazdu, to jest różnica skali. Boks jej potrzebuje. Wszyscy w boksie jej potrzebują - nie tylko ta 1 czy 2 walki, ale cały boks by skorzystał marketingowo, w tym promotorzy i czołówka HW. Nie wiem czego tu zabrakło. Pewnie była bardzo długa kolejka do okruchów z pańskiego stołu - zapłać Usykowi, zapłać Wilderowi, zapłać WBO... i moim zdaniem tych okruchów by starczyło, żeby wszystkim się opłacało.
Odkładanie tej walki to jest ogromne ryzyko. Nie tylko Usyk albo Wilder mogą wygrać (bardziej Usyk niż Wilder IMO), ale może się wydarzyć dużo innych rzeczy, Fury może wpaść w depresję itd. Czas na AJ-Fury jest teraz, potem może być jak Money-Manny, niby kasa OK, ale walka była 5 lat za późno i wizerunkowo przyniosła boksowi raczej straty.
IMO tu są wszyscy stratni długoterminowo, nawet jeśli ktoś w krótkim terminie ma 1 czy 2 mln więcej.
Jak wnikliwie porównamy 1 i 2 walkę, w 1 walce zdarzało się, że Fury wchodził ciałem i ciosami na Wildera, a ten zakładał mocno gardę i sam odgryzał się ostrym sierpem a nawet potem się prowokacyjnie śmiał. Był znacznie szybszy, dynamiczniejszy, nastawiony na napierdalankę, stał twardo na nogach, miał szczelną gardę, bardzo dobry refleks.
W 2 walce od samego początku to był kompletnie inny zawodnik i odczułem to już wtedy gdy oglądałem to na żywo. Myślałem sobie o co chodzi, bo widzę Wildera jakiegoś takiego wolnego, wolno zadawał te ciosy na ciało, bardzo wolno wracały mu łapy do gardy, cały czas był podatny na cios Fury'ego i widać było, że cały czas właściwie, od 1 rundy miał na tyle wolne ruchy i wolny refleks, że był cały czas podatny na szybką akcję lewy prawy Tysona.
W 1 walce tego zupełnie nie było, tam był Wilder ruchliwy, dynamiczny, któremu łapy chodziły szybko, szybko wracały do gardy, widać było dużą czujność i refleks.
To były dwie kompletnie różne wersje Wildera i co do tego nie ma wątpliwości.
Jeśli do Fury'ego wyjdzie Wilder z 1 walki, 97.5 kg, wytrenowany, szybki, czujny, z refleksem i wysoko założoną gardą, to przede wszystkim nie da się tak głupio zaskoczyć jak w 2 walce, gdzie właściwie łykał proste Tysona już od startu.
I taki Wilder ma realne szanse skończyć Fury'ego.