MOŻLIWE, ŻE USYK SPOTKA SIĘ Z JOSHUĄ NA STADIONIE WEMBLEY
Deontay Wilder nie odpuści raczej trzeciej walki z Tysonem Furym, co gwarantuje mu postanowienie sądu arbitrażowego, więc Anthony Joshua (24-1, 22 KO) będzie musiał spotkać się z Aleksandrem Usykiem (18-0, 13 KO), którego narzuca mu federacja WBO.
Padają już nawet konkretne daty - 21 lub 28 sierpnia. Oficjalne ogłoszenie walki może nastąpić w przeciągu kilkudziesięciu godzin. Niewykluczone, że dwóch wielkich pięściarzy - mistrzów olimpijskich sprzed dziewięciu lat, przywita sławny stadion Wembley w Londynie. Oczywiście już z dużą częścią kibiców na trybunach.
- Nie zapłacę Wilderowi ani centa - zadeklarował Fury. A to oznacza, że spotka się z nim po raz trzeci, Joshua natomiast podejmie ukraińskiego technika.
- Jesteśmy tuż przed ogłoszeniem walki z Joshuą. Nie mamy za dużo czasu na przedyskutowanie opcji, więc główną opcją jest stadion Wembley. W Arabii Saudyjskiej w sierpniu mogłoby być trochę za gorąco, ale jeśli zostaniemy przy tej lokalizacji, też nie będziemy mieli nic przeciwko. Przed nami walka z jednym z najlepszych "ciężkich" na świecie, a tylko w ten sposób możemy się wykazać i coś udowodnić - powiedział Aleksander Krasjuk, promotor Usyka.
Jak będzie walka AJ-Usyk na Wembley, to może się nawet uda na nią polecieć, bo nie ukrywam, że już się mocno stęskniłem za galami z publiką.
To co Team Fury odwalił, to pewnie mocno nadszarpnęły zaufanie Hearna do tych panów i zaufanie Saudow do Hearna i Aruna. AJ pewnie w@rwiony. Hearn teraz powinien zrobić wszystko, by walka z Usykiem uzyskała status mandatory w pozostałych organizacjach, bo Ukrainiec we wszystkich jest bardzo wysoko, a to by oczyściło pole do ewentualnego starcia z Tysonem.
Sytuacja podobna do Mayweather vs Pacquiao. Jak już się dogadali to Manny już był cieniem samego siebie. A szkoda
Niewykluczone jednak że doczekamy się dwóch walk AJ'a z Usykiem, bo choć anglik jest faworytem, to jednak Usyk w HW to imo wciąż zagadka, a jeśli Denotaj jakimś cudem trafi i pokona Fury'ego, to czwartego ich pojedynku..
przecież to bez sensu. w limitach chodzi o to, żeby nie ważyć za dużo. przekraczasz limit, walczysz wyżej. wilder może wazyc 50 kilo. jego sprawa.