SĄD NAKAZUJE FURY'EMU TRZECIĄ WALKĘ Z WILDEREM DO 15 WRZEŚNIA!
Tyson Fury (30-0-1, 21 KO), ale i Anthony Joshua (24-1, 22 KO), mają problem. Wszystko przez ekipę Deontaya Wildera (42-1-1, 41 KO) i wydany właśnie wyrok, który nakazuje Fury'emu danie trzeciej walki byłemu już mistrzowi świata federacji WBC wagi ciężkiej.
"Król Cyganów" w lutym 2020 pobił "Brązowego Bombardiera", ale był zobowiązany do dania mu trzeciej walki. Kiedy jednak sprawa się przeciągała, ekipa Anglika uznała, że czas Wildera minął i pora iść swoją drogą. Tymczasem... Sąd arbitrażowy podjął decyzję, że Fury musi respektować wcześniejsze ustalenia i dać Wilderowi trzeci pojedynek do 15 września! Taką decyzję podjął sędzia Daniel Weinstein. Sprawa była przedmiotem wielomiesięcznej batalii prawnej i poniekąd przyczyniła się do opóźnienia negocjacji w sprawie walki Fury vs Joshua.
Shelly Finkel - wieloletni menadżer i doradca Wildera, odmówił póki co komentowania tej sprawy. Przypomnijmy, że Fury i Joshua mieli już dogadaną potyczkę 14 sierpnia w Arabii Saudyjskiej o wszystkie cztery mistrzowskie tytuły. I zagwarantowane 150 milionów dolarów do podziału! Prawdopodobnie ona dojdzie do skutku, tylko "zagrożony" jest pas WBC przy okazji tego pojedynku.
- Jestem strasznie rozczarowany - nie ukrywa Bob Arum, amerykański promotor Tysona. - Plan jest teraz taki, by doprowadzić zgodnie z planem do walki Fury'ego z Joshuą w sierpniu, a Wilder spotkałby się ze zwycięzcą na przełomie listopada i grudnia - dodał szef grupy Top Rank.
TYSON FURY: POBIJĘ WILDERA I SCOTTA TEGO SAMEGO DNIA >>>
Wilder od jakiegoś czasu wznowił treningi. Od teraz pracuje przede wszystkim z byłym rywalem, dziś nowym członkiem swojego sztabu, Malikiem Scottem.
Mocno się wszystko skomplikuje, pas może wypaść ze stawki i to jedyny, który posiada Tyson, więc jego pozycja staje się dużo słabsza. A może Tyson będzie dogadywać się z Wilderem na walkę w późniejszym terminie, wydupczy Wildera i walkę z nim oleje, może nie będzie w stanie dać natychmiastowego rewanżu AJ, a może oleje Wbc, jeśli wygra z AJ i da rewanż właśnie jemu.
Generalnie to zrobił się z tego niezły kociołek.
Swoją drogą nie wiadomo czy to już prawomocne jest. No i sytuacja Wildera diametralnie się zmienia.
Pełna zgoda. Podobna sytuacja nastąpi, kiedy Tyson Z AJem będą musieli trzy razy wojować ze sobą. Zajmie to przynajmniej półtora roku i zablokują pasy dla innych zawodników. Oczywiście do tego czasu jeden może zostać kontuzjowany, drugi przeciągać termin...
Z drugiej strony nie bałbym się aż tak o pozycję Tysona. Nawet bez pasa jest gwarantem wielkiego widowiska ale jak oni to rozwiążą to nie wiem. Zapewne będą chcieli przekupić Wildera albo zagwarantować mu walkę ze zwycięzcą o wszystkie pasa. Cholera wie.
Data: 18-05-2021 06:52:42
Ładnie ich Tyson wszystkich wydupczyl, jednego dnia gwarancja wypłaty, drugiego cyk i wyrok sądu.
Pytanie tylko, czy podpisane umowy, w świetle nowych okoliczności, wciąż obowiązują? Choć faktycznie podejrzane, że wszystko tak się zbiegło w czasie.
Ale Arum też koszerny. Oczywiście ta nadreprezentacja jest czysto przypadkowa, tak jak u nas w po wojnie w UB. Po prostu akurat przechodzili, z tragarzami..
Bez przesady. Ani nie znamy tych umów, a pewnie są na tyle nieprecyzyjne, że dają dużą dozę uznaniowości. Tak czy inaczej Arum dał ciała, wystarczy wrócić do jego szydery sprzed roku kiedy nabijał się z Finkela, że ten nie potrafił zabezpieczyć interesów Wildera. Niestety po takich ludziach to spływa i jutro znowu będzie się puszył jakby nigdy nic.