FURY KRYTYKUJE ONANISTYCZNE I BOKSERSKIE UMIEJĘTNOŚCI JOSHUY

Przez planowaną na lato walką z mistrzem świata IBF, WBA i WBO wagi ciężkiej Anthonym Joshuą (24-1, 22 KO), mistrz WBC Tyson Fury (30-0-1, 21 KO) stawia sprawę jasno, w swoim stylu deprecjonując swojego rywala i wychwalając swoją olbrzymią osobę.

PROMOTOR FURY'EGO: WALKA Z JOSHUĄ 14 SIERPNIA, ALE CZEKAMY NA GWARANCJE >>>

- Jestem największym, najwspanialszym bokserem w historii pięściarstwa, a znam ją na wylot. Ponad dwa metry wzrostu, ponad 120 kilogramów wagi. Wysoki, przystojny, wygadany i niepokonany. Nikt mnie nigdy nie pobije. Byłem na dnie, w depresji, ale wróciłem na szczyt i znowu tańczę w ringu. Jestem opalony i mam wygolony łeb. Wciąż jestem "Królem Cyganów" - powiedział Fury.

- (...) Znokautuję Joshuę, znokautuję wszystkich leszczy, którzy staną na mojej drodze. Nie zasługują na to, by wiązać mi sznurówki. Joshua nie może zrobić niczego, nie jest nawet w stanie zwalić sobie konia więcej niż raz dziennie. Jak dojdzie do siedmiu razy, niech się do mnie zgłosi. Jeżeli spróbuje ze mną boksować z rękami w górze, wracając do podstaw boksowania, zostanie znokautowany. Zresztą żadna taktyka nie przyniesie mu sukcesu. Skończę go przed czasem, on ma za dużo mięśni i za dużo siły, a za mało szybkości. Złapie przeziębienie zanim złapie mnie jakimkolwiek ciosem. Musiałby rzucać we mnie kamieniami, żeby mnie trafić. Na pewno nie trafi żadnym ze swoich potężnych sierpów - dodał "Król Cyganów".

Przypomnijmy, że walka Fury vs Joshua ma się odbyć 14 sierpnia w Arabii Saudyjskiej. Brytyjscy mistrzowie globu mają zarobić co najmniej po 75 milionów dolarów na głowę. W tym tygodniu powinniśmy poznać więcej szczegółów, być może walka zostanie ogłoszona w najbliższy weekend.