WHYTE ATAKUJE FURY'EGO: TEN TCHÓRZ TYLKO STAŁ Z BOKU
Mistrz świata WBC wagi ciężkiej Tyson Fury (30-0-1, 21 KO) wypowiedział się na temat sobotniej porażki Billy'ego Joe Saundersa (30-1, 14 KO) w walce unifikacyjnej wagi super średniej z Saulem Alvarezem. Tymczasem Fury'ego atakuje jego stary znajomy, oskarżając olbrzyma z Wilmslow o tchórzostwo.
- Billy Joe dał dobry spektakl i zrobił wszystko, co było w jego mocy. Został złapany potężnym ciosem, to się zdarza w boksie. Nie ma się jednak czego wstydzić, porażka to nie wstyd. Billy wróci silniejszy i zdobędzie kolejny pas mistrzowski - powiedział Fury, który został przy okazji zaatakowany przez swojego rodaka Dilliana Whyte'a (28-2, 19 KO), tymczasowego mistrza WBC.
- Tyson Fury to tchórz, jak można stać z boku i patrzeć na to, jak został potraktowany ojciec Billy'ego Joe. Fury nie przeskoczył przez barierkę i nawet nie spróbował nikogo powstrzymać. Jesteś tchórzem, który potrafi tylko gadać - stwierdził Whyte. Do czego się odniósł?
Otóż do sytuacji, która miała miejsce podczas walki Canelo vs Saunders. Gdy ojciec Saundersa, Tom Saunders zobaczył, że walka została przerwana na skutek kontuzji syna (złamanie kości oczodołu w trzech miejsach - przyp.red.), przeskoczył przez barierki odgradzające go od ringu i ruszył na pomoc. Ostro powstrzymali go ochroniarze i wywiązała się przepychanka, w której uczestniczyli także inni członkowie obozu Saundersa. Fury wstał z miejsca i wydawało się, że jest bliski wkroczenia do akcji, ostatecznie jednak do niej nie wkroczył.