SAUNDERS ZAROBIŁ ZA WALKĘ Z CANELO OSIEM MILIONÓW DOLARÓW
Jak donosi dobrze zazwyczaj poinformowany amerykański dziennikarz Mike Coppinger, Billy Joe Saunders (30-1, 14 KO) zarobił osiem milionów dolarów za sobotni, przegrany pojedynek unifikacyjny wagi super średniej z Saulem Alvarezem (56-1-2, 38 KO) w teksańskim Arlington.
SAUNDERS: OPERACJA SIĘ UDAŁA, PO TYM CIOSIE NIC NIE WIDZIAŁEM >>>
Przypomnijmy, że Brytyjczyk stracił w tym pojedynku pas WBO (Canelo jest zatem teraz czempionem WBA, WBC i WBO). W ósmej rundzie Alvarez trafił Saundersa mocnym i precyzyjnym kontrującym prawym podbródkowym, po którym ''Superb'' doznał złamań kości oczodołu w trzech miejscach.
Saunders poddał się w narożniku między ósmą i dziewiątą rundą (w zasadzie ostateczną decyzję o poddaniu podjął jego trener - Mark Tibbs). Po walce został przewieziony do szpitala, jest już po udanej operacji. Skala kontuzji sprawia jednak, że jego dalsza kariera jest zagrożona.
Dodajmy na koniec, że lukratywny kontrakt Saundersa negocjował z jego promotorem Eddie'em Hearnem irlandzki boss narkotykowy Daniel Kinahan, kontrowersyjny doradca Billy'ego Joe i wielu innych czołowych zawodników.