KARMA WRACA? SAUNDERS KRYTYKOWANY PO PODDANIU SIĘ W WALCE Z CANELO
Billy Joe Saunders (30-1, 14 KO) nie wyszedł wczoraj do dziewiątej rundy walki unifikacyjnej z Saulem Alvarezem (56-1-2, 38 KO) i mimo dobrego występu jest dziś mocno krytykowany przez część kibiców i ludzi ze środowiska. Przypominane są prowokujące, krytyczne lub obraźliwe słowa kontrowersyjnego Brytyjczyka wobec wielu ludzi, najczęściej cytuje się jego wypowiedź na temat poddających się zawodników. Karma wraca?
CANELO vs SAUNDERS: PUNKTACJA DO CZASU TKO I STATYSTYKI CIOSÓW >>>
Przypomnijmy, że Saunders został trafiony przez Canelo mocnym i precyzyjnym, kontrującym prawym podbródkowym w ósmej rundzie. Po tym ciosie Brytyjczyk doznał poważnej kontuzji i w narożniku zdecydowano o poddaniu. Po walce Saundersa natychmiast przewieziono do szpitala. Wstępna diagnoza - złamanie kości oczodołu.
- Zawodnicy wiedzą, po co wchodzą do ringu i jaka jest stawka (...) W przeszłości widzieliśmy w boksie wiele tragedii i śmierci. Ale wolałbym paść na plecy bez pulsu niż przyklęknąć (...) Gdybym miał złamane kości oczodołów, złamaną szczękę i wybite zęby, gdybym miał zmiażdżony nos i poobijany mózg, nie zatrzymałbym się, dopóki nie zostałbym znokautowany albo doprowadzony do czegoś jeszcze gorszego. Nie akceptuję klękania w ringu i czekania, aż wyliczy cię sędzia - tak w listopadzie zeszłego roku Saunders zareagował na porażkę swojego rodaka, ''ciężkiego'' Daniela Dubois w starciu z innym Brytyjczykiem, Joe Joyce'em.
Dubois przyklęknął w dziesiątej rundzie i dał się wyliczyć. Po walce spotkała go krytyka ze strony części środowiska, choć okazało się, że doznał pęknięcia oczodołu i uszkodzenia nerwów w lewym oku.
- Dobrze walczyłeś. Mam nadzieję, że twoje oko szybko się wyleczy i że wrócisz mocniejszy mistrzu - tak Dubois skomentował wczorajszy występ Saundersa.
1 10-9 Saunders
2 10-9 Canelo
3 10-9 Canelo
4 10-9 Canelo
5 10-9 Saunders
6 10-10
7 10-9 Canelo
8 10-9 Canelo
78:75
No, ale mogło się skończyć gorzej. Nie ma co ryzykować. Kontuzja oka to nie byle co.
Canelo dałem rundy 2,3 i 8, pozostałe dla Cygana. Można by jeszcze dać 4 Rudemu.
Rundy 5, 6 i 7 to pokaż defensywy BJS i wyłączenie ofensywnego arsenalu Alvareza.
Podbródek w 8 rundzie to klasyczne oczko, szkoda ale nie ma co się dziwić przerwaniu.
BJS nie jest puncherem, a na pkt z jednym okiem by tego nie wygrał. Zbierałby coraz więcej i pewnie ostatecznie by padł.
Kontuzja jest skutkiem ciosu, więc walka uczciwie wygrana przez Canelo, ale Saunders pokazał bardzo dobry boks.
Ciekaw jestem walki z Plantem. Będzie kolejny w pełni zunifikowany mistrz.
Dodatkowo obijanie dołów.
Z mojej perspektywy to może 2-3 rundy na korzyść Saundersa. Na pewno nie powinien mieć przewagi punktowej.
Dodatkowo należy pamiętać że wycofanie się nastąpiło w najdogodniejszym momencie dla niego. Canelo włączył by kolejny bieg a przy Saundersa taktyce energii zaczynało by brakować tak jak i refleksu bo takie gibanie się, przyruchy, i bieganie po całym ringu musi wyczerpywać baterie bardzo mocno.
Co do poddania to niezależnie od powagi kontuzji mógł chociaż spróbować czy da radę poruszaniem się unikać ciężkich bomb Alvareza. Okazał się jednak quiterem i wygląda to bardzo słabo bo dokładnie po pierwszych problemach od razu wywiesił białą flagę...
Co do Alvareza to na dobrą walkę z nim stać jeszcze Andrade (również śliski) ale bez sukcesu bo wiadomo że na punkty się go nie pokona + GGG który nadal może solidnie go obić (siła ciosu, kapitalny jab i twarda głowa mimo wieku na pewno Kazachowi zostały- spadło mu natomiast zapewne oczko, szybkość i praca nóg więc raczej przy dużej intesywności ugrał by to Alvarez wreszcie) ale na jego miejscu nie brałbym tej walki. Tym bardziej że Saulowi nadal przypominają się dwie walki i ile się z Kazachem bolących ciosów nałykał i się nie śpieszy bo to co miał "ugrać" na GGG już ugrał a czas gra teraz w jego zespole ze zdwojoną siłą.
Na tym polega boks,między innymi
Swoją droga ten Sanders to typowy miękkim chujem robiony cwaniaczek