FRANK SANCHEZ: JESTEM GOTOWY NA NAJLEPSZYCH W WADZE CIĘŻKIEJ
Frank Sanchez (18-0, 13 KO) odprawił Nagy'ego Aguilerę i szuka poważniejszych wyzwań. Kubańczyk przekonuje, że jest już gotowy na najlepszych w wadze ciężkiej.
- Nadchodzę i chcę kogoś z pierwszej dziesiątki na świecie. Usyk, Anthony Joshua, Tyson Fury, jestem gotowy na każdego. Eddy Reynoso to najlepszy trener, który wciąż uczy mnie nowych rzeczy, a współpraca z Canelo to również znakomite doświadczenie - kontynuował wysoko notowany w światowych rankingach pięściarz (WBC #14, WBA #14 i WBO #6).
- Cieszę się z tej wygranej. Biłem Aguilerę i z rundy na rundę go łamałem. Wolałbym oczywiście go znokautować, jednak on w pewnym momencie zrozumiał, że to nastąpi, więc wolał uciec w ten sposób. Zrobiłem co do mnie należy, podążałem za wskazówkami trenera, a występ przed taką publicznością był wspaniałym przeżyciem. Teraz jednak chcę kogoś z czołowej dziesiątki na świecie - dodał Sanchez.