DRUGI TRENER FURY'EGO: TYSON JEST JUŻ BARDZO SFRUSTROWANY
Tyson Fury (30-0-1, 21 KO) od jakiegoś czasu nie ukrywa swojej frustracji i mówi o możliwości stoczenia walki z kimś innym niż Anthony Joshua (24-1, 22 KO), choć promujący tego drugiego Eddie Hearn zapewnia, że dopina ostatnie małe szczegóły i pojedynek w sierpniu dojdzie do skutku.
Andy Lee - drugi trener i asystent Javana "Sugar" Hilla, przyznaje, że mistrz WBC wagi ciężkiej po prostu chce walczyć, z Joshuą czy kimkolwiek innym. "Król Cyganów" pauzuje od wielkiego zwycięstwa w rewanżu z Deontayem Wilderem, czyli od blisko piętnastu miesięcy.
Fury i Joshua mają obiecane 150 milionów dolarów do podziału, czyli po 75 "baniek" na głowę, za starcie w Arabii Saudyjskiej. Ale czas płynie, a oficjalnego dopięcia nie ma.
- Tyson jest już bardzo sfrustrowany. Najpierw ostateczną datą był luty, potem marzec, teraz mamy maj i wciąż sprawa jest w toku. On jest bardzo sfrustrowany. Współpracują najwięksi ludzie w tym biznesie, czyli Bob Arum i Eddie Hearn, a z jakiegoś powodu wciąż nie potrafią dopiąć umowy i kontraktów. Tyson lubi być aktywnym i miał walczyć w lutym bądź marcu z kimś innym, jednak jego plany zostały powstrzymane. Kiedy jednak walka w końcu się zmaterializuje, sfrustrowany Tyson będzie gotowy wyzwolić z siebie tę furię - mówi Lee.
Trzeba było wziąć mniejszą gażę i bić się z Kabayelem albo Takamem. Wtedy jakość brak aktywności mu nie przeszkadzał a teraz nie potrafi cierpliwie poczekać aż dograją w trudnych warunkach jedną z największych walk w Hw w historii...
Żenujący są.
Mam nadzieję, że Fury opisze to w rozszerzonej wersji swojej biografii, jak to wszyscy robią mu pod górkę.