FURY WSPIERA PARKERA DOBRĄ RADĄ, PEWNY SWEGO CHISORA MA TO GDZIEŚ
Joseph Parker (28-2, 21 KO) zwrócił się z prośbą o pomoc do Tysona Fury'ego, który dwukrotnie pokonał Derecka Chisorę (32-10, 23 KO). Panowie nie tylko chwilę razem potrenowali, ale Fury polecił kumplowi trenera Andy'ego Lee. Czy to wszystko zagra dziś wieczorem i Nowozelandczyk ogra Chisorę?
- Przez osiem lat współpracowałem z Kevinem Barrym i dużo razem osiągnęliśmy. Przeżyliśmy razem wspaniałe chwile, jednak nie byłem zadowolony z ostatnich występów. Nie potrafiłem zdominować Juniora Fa i choć wygrałem, nie dałem najlepszej walki. Postanowiłem więc spróbować czegoś nowego i wsłuchać się w nowy głos w moim narożniku. To była trudna decyzja, czułem jednak, że bardzo mi potrzebna. Kiedy więc zacząłem się rozglądać, pierwszą osobą, z którą się skontaktowałem, był Tyson Fury, bo jesteśmy na co dzień bardzo blisko i kumplujemy się poza ringiem. On współpracował z wieloma ekspertami i stwierdził, że Andy Lee jest na pewno w trójce najlepszych trenerów, z jakimi miał do czynienia. To mi starczyło. On nie stara się mnie mocno zmienić, tylko ulepszyć mój styl. Zrobiłem też kilka lekkich sparingów z Tysonem i wspólnie przez jakiś czas potrenowaliśmy. To był dobry czas i zamierzam zostać podwójnym mistrzem świata - mówi Parker.
Fury zadał Chisorze pierwszą porażkę - wypunktował go w lipcu 2011. W rewanżu - w listopadzie 2014, pokonał Derecka przed czasem (TKO 10). Ale wskazówki, które miał dawać Parkerowi, w żadnym wypadku nie robią na "Del Boyu" wrażenia.
- Tak jak zaskoczyliśmy świat w rewanżu Tysona z Wilderem, tak samo i teraz zaskoczymy - podgrzewał w ostatnich dniach atmosferę Andy Lee.
- Przecież Parkera nie można w żadnym stopniu porównać do Fury'ego. Tyson to zupełnie inna bestia, on urodził się do walki. Parker tego nie ma. Te wszystkie wskazówki i podpowiedzi nic mu nie dadzą, wygram to przed czasem - mówi pewny swego Chisora.
Przypomnijmy, że w Polsce kibice mogą obejrzeć tę bardzo ciekawą galę za pośrednictwem platformy DAZN. Dostęp to jedyne 7,99 złotych miesięcznie, a znakomitego boksu tu nie brakuje. Jeśli jeszcze nie zasubskrybowaliście DAZN, możecie to zrobić TUTAJ >>>
Słabo oglądałes walki Parkera, bo z Whytem po firmowym lewym Dilliana, Parker leżał..
Leżał też wcześniej po ciosie z bani tak chciałem przypomnieć. Gdyby sędzia był normalny Parker powinien to wygrać, a i tak na punkty moim zdaniem wygrał. Chisora bije słabiej od Whyta. Jeśli Parker będzie w końcu agresywny i np. rzuci się jak na Leapaia w pierwszej rundzie to walka się szybko skończy na korzyść Parkera.