KOWNACKI: CZEKAM NA REWANŻ Z HELENIUSEM, ALE INNE OFERTY TEŻ SĄ
Najlepszy obecnie polski zawodnik wagi ciężkiej, Adam Kownacki (20-1, 15 KO) nadal czeka na rewanż z Robertem Heleniusem (30-3, 19 KO), ale na horyzoncie pojawiają się również oferty pojedynków z innymi rywalami.
KOWNACKI: WALKA Z WHYTE'EM BYŁABY JAK BOJE GATTIEGO Z WARDEM >>>
- Czekam na rewanż z Heleniusem. Ale inne oferty też są. Wkrótce coś ogłoszą. A kurs Bitcoina wciąż idzie w górę - stwierdził wczoraj od dawna inwestujący w rynek krytpowalut "Babyface".
- Przez ostatni rok starałem się utrzymywać niską wagę. W chwili obecnej ważę mniej więcej tyle, ile miałem przed walką z Heleniusem, więc jak tylko otrzymamy potwierdzoną datę pojedynku, będę mógł podnieść obciążenia treningowe i zejść do jeszcze wygodniejszej wagi (...) - oto słowa Polaka z początku kwietnia.
Przypomnijmy, że w marcu zeszłego roku na gali w Barclays Center na Brooklynie "Babyface" niespodziewanie przegrał z Heleniusem przed czasem. Polak mocno zaczął i sprawiał wrażenie zawodnika, który kontroluje walkę. Łamał rywala pressingiem, jednak w czwartej rundzie Fin trafił kilkoma bardzo mocnymi ciosami, odwrócił losy pojedynku i szybko go skończył.
dobry Boże co on opowiada
chłopak nie wyciąga żadnych wniosków
a kurs btc od dwoch miesiecy oscyluje w granicach 48-60k $ (z kilkoma górkami - np. 64k w ath) co jak na kryptowalute jest raczej "stabilna cena" ale fakt, faktem ze jest hossa.
Ja nie wierzę jak zawodowy sportowiec może wyjść na wagę z tak zwisającym brzuchem. Po prostu nie mogę się przyzwyczaić do tego zdjęcia. Zresztą skoro pisze sie o Sokołowskim jako czołowym pięściarzu polskiej HW to czego tu oczekiwać od innych.
Przewiduję powtórkę z pierwszej walki.
Adam Fina nie złamie, a sam coś wyłapie i to będzie koniec.
Błędem było odmówienie walki mistrzowskiej, pociąg odjechał.
Miał swoją szansę ale odmówił. Dostałby ciężki łomot ale swoje by zarobił. Obecnie ma problem w postaci zapory pt "Hellenius". Facet zatrzymał jego plany i kto wie czy nie rozbije ich na dobre. Jakby jednak ewentualny rewanż się nie skończył to nawet w razie ewentualnej realnej wygranej Kownacki nadal będzie w tym samym miejscu czyli w miejscu w którym by dostać lepsze walki musi pokonać jeszcze kogoś mocniejszego a tu już zaczynają się schody bo lista zawodników mogących go pokonać jest długa tak samo jak i długa jest kolejka do wypłaty życia.
Coś czuję że tu do poprawy potrzeba niesamowicie dużo szczęścia o które może być ciężko. Adam już raczej wiele nie zwojuje choć trzymam kciuki by jeszcze pozytywnie zaskoczył.
Co do podejścia i etyki pracy to wiadomo że tu już nic się nie zmieni. Facet ma "skąpe" podejście do kariery i nie będzie inwestował pieniędzy w obozy i speców żeby poprawić się o te 10-15%.
Zawsze będzie jechał na tym co mu dała natura do czasu aż zdrowie odmówi posłuszeństwa.
Do tej pory dał nam trochę radości więc może jeszcze coś tam z siebie wykrzesze.
Data: 27-04-2021 23:52:06
W MMA raz dwa 3-6 miesięcy i już kolejna walka mistrza z najlepszym pretendentem w UFC, a tutaj zanim się dogadają to minie rok.
Nie wiem skąd takie opinie o tym, że w UFC mistrzowie tak często walczą? Co 3 miesiące? Rzuć jakimś przykładem.
W UFC na najwyższym poziomie, 3 walki w roku to maks, ale i to przecież nie zdarza się często.