IZU: TRENER LICZIK MA NA SZPILKĘ BARDZO DOBRY WPŁYW
Były pięściarz Izuagbe Ugonoh, który w ostatni weekend niespodziewanie przegrał walkę MMA na gali KSW, twierdzi, że czekająca nas 22 maja walka Artura Szpilki (24-4, 16 KO) z Łukaszem Różańskim (13-0, 12 KO) to pojedynek, którym wytypowanie zwycięzcy jest trudnym zadaniem.
WSZYSTKO O HITOWEJ WALCE SZPILKA vs RÓŻAŃSKI >>>
- Jeśli ktoś jest absolutnie pewny tego, co wydarzy się w tym pojedynku, to nie zna się na boksie. Boks już wiele razy pokazywał, że wszystko może się wydarzyć. Tak jest też w tym pojedynku - powiedział w wywiadzie dla Interii Izu.
- Znając Artura ponad 10 lat, trenując z nim wiele razy, widzę w jakiej jest dyspozycji. Myślę, że trener Andrzej Liczik ma na niego bardzo dobry wpływ. Dobrze im się współpracuje. Podglądam sparingi i wygląda to dobrze - dodał Ugonoh.
Stawką transmitowanej w PPV walki Szpilka vs Różański w Rzeszowie ma być pas WBC International wagi bridger. Zwycięzca może być w teorii blisko walki o mistrzostwo świata tej nowej kategorii. 18 czerwca czeka nas pierwszy w historii pojedynek o tytuł mistrzowski w wadze bridger (limit 101,6 kg): Oscar Rivas (27-1, 19 KO) zmierzy się z Bryantem Jenningsem (24-4, 14 KO).
Szpilka ma efekt z głową a Izu z kondycją.
Nie wiem jak Izu się przygotowywał że przegrał walkę w KSW.
Dramat.
Nie zmienia to faktu że każdy śledzący karierę Artura fan powinien zdawać sobie sprawę z jednej ekstremalnie ważnej rzeczy sprawę- Różański prezentuje w ringu STYL-KOSZMAR dla Artura i to są fakty.
Począwszy od dwumeczu z wyciągniętym z emerytury Mikiem Mollo gdzie Szpulka dając z siebie 105% z trudem wygrywał, przez nieudaną walkę z Brianem Minto co tłumaczyli słabym obozem i formą po wreszcie walki z Adamem Kownackim czy Dereckiem Chisorą każdy logicznie myślący człowiek zauważyć powinien już że Artur Szpilka nie cierpi być w ringu mocno naciskanym... A to właśnie robić potrafi najlepiej Różański- naciskać mocno z mocnymi ciosami przeciwnika. Tak złamał Ugonoha gdy ten władowawszy kilka swoich ciosów nie zobaczył w ogóle reakcji a zgarniał na baniak kolejne odpowiedzi.
Artur naciskany się gubi. Gdy jego ciosy spływają po przeciwniku nagle ta jego technika i "wybitna praca nóg" znika a sam Szpilka popełnia banalne błędy i daje się łatwo łapać nie tylko ciosami ale i w ringu.
Co z tego że Artur ma lepszą technikę, może ładniej tańcować na treningu itd skoro mocno przyciśnięty gdy poczuje jakieś mocniejsze uderzenie będzie zachowywał się jak przebita dętka?
Jedyna szansa Artura to fakt że Różański może się okazać jakościowo znacznie gorszym zawodnikiem niż Ci którzy robili mu takie problemy ale nie sądzę by tak było. Nie potrzeba wielkich asów by Artur miał w ringu gigantyczne problemy.
Różański ma ten ciąg na rywala + potrafi mocno i przykro trafić. To powinno wystarczyć nawet przy najbardziej pilnującym się Arturze który momentami może nawet i ładnie się opresji wymykać.
A co do Ugonoha... Nie wiem jak można zatrudniać do sportów walki faceta który twierdził że rzuca boks bo nie potrafi się przełamać i poświęcić, oraz pęka... Przecież to jawny skok na kasę z obu stron i szukanie gwiazdek na siłę. To musiało się tak skończyć.
A ta jego kondycja to chyba połączenie zadyszki z totalnym brakiem wiary jest bo nie potrafię sobie wyobrazić by nie schorowany facet trenujący tyle lat tak słaniał się na nogach i nie miał siły nawet ręki podnieść.
To nie jest normalne. Albo ma jakieś ukryte problemy zdrowotne albo co jest niestety przykre jest jak sam poniekąd przyznał mięczakiem któremu gdy nie wyjdzie przy mocnej próbie "oddaje" zwycięstwo.
Te wywożenie go na wózku dobrej prasy mu nie zrobi w Pl.
Mozna prosić o streszczenie bardziej istotnych myśli?
:)
Według mnie jest jeszcze nie zweryfikowany i tutaj mam spory problem.
Wygrane z Izu, Sprottem i Sosnowskim, którzy byli/są u schyłku kariery, reszta to waleczni i grożnie wyglądający Węgrzy, etc..
Generalnie wielka niewiadoma.
Z drugiej strony Szpilka, to żaden pięściarz.Fenomen w autopromocji, któremu Wasyl załatwił kasowe walki.
Walka specjalnie mnie nie jara, ot dwóch przeciętniaków z okolic 50/100 w realnym rankingu.
Jeśli chodzi o Szpilkę to po Kownackim jego kariera przestała mnie interesować.
Oglądam, ale tylko chcę zobaczyć jak dostaje na cytrynę, kurde czyli coś jak z Najmanem.
IZU?Chyba mu trener personalny coś w głowie poprzestawiał, bo bredzi co raz bardziej.