MŁODZIEŻOWE MISTRZOSTWA ŚWIATA: KUCZEWSKA I MARCINKOWSKA W FINALE!
Za nami pierwsza seria półfinałów Młodzieżowych Mistrzostw Świata. Z aż siedmiu naszych reprezentantek, które wprowadziliśmy do strefy medalowej, w czwartkowych finałach wystąpią dwie dziewczyny. Po kolei...
Natalia Kuczewska (48 kg) pokonała w 1/2 finału 5:0 (4 razy 30:27 i 29:28) Tajkę Thipsatchę Yodwaree
W pierwszej rundzie sytuację w ringu kontrolowała lepiej pracująca na nogach, lepsza w obronie i bardziej precyzyjna Tajka, jednak sędziowie widzieli przewagę Polki. Kuczewska forsowała wysokie tempo i Yodwaree - mimo wciąż skutecznych kontr z jej strony - zaczęła odczuwać trudy walki. Straciła kontrolę, stanęła w miejscu i Polka rozwinęła skrzydła. W trzeciej odsłonie, która była nieustanną walką w półdystansie i zwarciu - Kuczewska wyraźnie górowała.
Karolina Ampulska (51 kg) przegrała w 1/2 finału 1:4 (30:27 i cztery razy 28:29) z Ukrainką Krystyną Lakiczuk
Na początku obie zawodniczki często wpadały w zwarcie, potem Ukrainka lepiej czuła dystans i kontrowała, ale w ostatniej minucie rundy Ampulska trafiła kilka razy ciekawym akcjami ''na mańkuta''. Walcząca z odwrotnej pozycji rywalka była bardzo trudnym wyzwaniem również w drugim starciu. Jej praca nóg, zejścia i zwody robiły wrażenie i były często poparte celnymi ciosami. W trzeciej rundzie Polka wreszcie zaczęła efektywnie skracać ring i trafiała seriami sierpowych, jednak nie wystarczyło to, by odwrócić losy walki.
Wiktoria Tereszczak (64 kg) przegrała w 1/2 finału 0:5 (24:30, 25:30, 26:30 i dwa razy 27:30) z Rosjanką Azaliją Aminewą
Od początku widać było przewagę umiejętności, wyczucia dystansu i szybkości po stronie walczącej z odwrotnej pozycji Rosjanki. Aminewa nie zostawała w miejscu po swoich akcjach, była w nieustannym, płynnym ruchu i różnicowała siłę i płaszczyzny uderzeń. Trafiała regularnie ciekawymi kombinacjami, dominując walkę. Tereszczak nie potrafiła odpowiednio skrócić dystansu i przegrała, jednak ze swojego występu w turnieju i medalu może być dumna.
Barbara Marcinkowska (69 kg) wygrała w 1/2 finału 4:1 (28:29 i cztery razy 29:28) z Żasminą Kizatową (Kazachstan)
Polka w pierwszej rundzie starała się atakować z dystansu po lewym prostym, ale rywalka była celniejsza i bardziej zwarta w swoich akcjach z doskoku. W drugim starciu Kizatowa nie miała już kontroli nad pojedynkiem, a Polka trafiała kombinacjami lewy-prawy. Końcówka rundy to ostra walka cios za cios. O wszystkim zadecydowała ostatnia runda, w której przeważyła dobra taktyka i wola walki naszej reprezentantki.
Daria Parada (75 kg) przegrała w 1/2 finału 1:4 (29:28, 27:30 i trzy razy 28:29) z Hinduską Sanamachą Tchokhom
Od pierwszego gongu rozgorzała półdystansowa wojna, w której po bardzo trudnym początku Polka z minut na minutę zdobywała pole i znajdowała miejsce w gardzie rywalki coraz ciekawszymi kombinacjami sierpowych. Mistrzyni Europy nie zdołała jednak narzucić swoich warunków wystarczająco wyraźnie i przegrała z dobrze dysponowaną, często trafiającą zwłaszcza ciosami prostymi Hinduską.
Martyna Jancelewicz (81 kg) przegrała w 1/2 finału 0:5 (26:30, 28:29 i trzy razy 27:30) z Turczynką Busrą Isildar
Ciągły pressing Polki i dochodzący w niektórych akcjach prawy sierpowy nie wystarczyły do zwycięstwa nad nieustannie bijącą ciosami prostymi z defensywy Turczynką, która była skuteczniejsza i mimo niesamowitej ambicji naszej reprezentantki zasłużenie zwyciężyła na kartach wszystkich sędziów.
Oliwia Toborek (+ 81 kg) przegrała w 1/2 finału 2:3 z Hinduską Alfiyą Pathan (dwa rzy 29:28 i trzy razy 28:29)
Wojna Polki z Hinduską była wyrównana i trudna do punktowania, jednak w drugiej i trzeciej rundzie - mimo niesamowitej ambicji biało-czerwonej - minimalnie lepsza okazała się walcząca z odwrotnej pozycji rywalka, która trafiała zwłaszcza soczystym prawym podbródkowym.