ANDRADE OBRONIŁ PAS WBO, ALE WILLIAMS GO ZRANIŁ
Po dużo lepszej niż można było się spodziewać walce Demetrius Andrade (30-0, 18 KO) pokonał twardego Liama Williamsa (23-3-1, 18 KO) i po raz czwarty obronił tytuł mistrza świata wagi średniej federacji WBO.
Amerykanin zaczął bardzo ostro. Od razu akcją prawy-lewy krzyżowy naruszył pretendenta. Za moment zranił go kapitalnym prawym podbródkiem. W drugiej rundzie znów akcja prawy-lewy i Anglik zapoznał się z matą ringu. Kiedy po przerwie Andrade znów trafił lewą ręką, otworzył się i chciał poprawić. Wtedy Williams skontrował krótkim prawym sierpowym na szczękę i nieoczekiwanie to mistrz "zatańczył" i ratował się klinczami.
Zmotywowany takim obrotem spraw Brytyjczyk jeszcze bardziej zwiększył tempo i zaatakował odważniej. Wyraźnie pogubiony Andrade oddał czwartą rundę, wcześniej w trzeciej był w tarapatach, ale już w piątej wszystko wróciło do normy. W szóstej oraz siódmej odsłonie Andrade znów ranił przeciwnika prawym podbródkiem. Kontrolował wydarzenia w ringu, aż chwila nieuwagi w dziewiątym starciu o mały włos nie skończyła się tragicznie. Pretendent trafił prawym krzyżowym, który champion poczuł i po raz trzeci ratował się klinczem.
Szybko opanował jednak sytuację i do końca wyboksował ambitnego oponenta. Po ostatnim gongu sędziowie wskazali na korzyść mistrza 116:111 i dwukrotnie 118:109. Na karcie BOKSER.ORG 117:110.
Dostaliśmy właśnie odpowiedź...
Swoimi ciosami na biodra odebrałbym Andrade nogi.
Ciekawe jak by Andrade bronił się przed kombinacjami GGG?
Williams ma mocny cios, no ale gdzie to przy GGG...
Ty pierdolony idioto. Gołowkin nie ma jaj wyjść do Andrade czy Charlo, ale dwa razy pokonał uwielbianego przez Ciebie Canelo. Albo jesteś taki głupi, albo po prostu doskonale zdajesz sobie z tego sprawę i dlatego na każdym kroku mu umniejszasz. Ale serio- to już zakrawa na jakąś paranoję. twój pobyt tutaj opiera się tylko na obrażaniu wybitnego boksera. Dziwię się, że Furmi toleruję jeszcze takiego śmiecia.
Dobrze, że masz neta. Podejrzewam, że "na żywo" już byś nie był takim chojrakiem. Nie martw się, do płaczu mam tak daleko jak Ty do intwligencji. Skoro Gołowkin to gówno to kim Ty kurwa jesteś śmieciu? Pochwal się swoimi osiągnięciami. A jak nie masz czym to zamknij wreszcie swój wiejski tasiemcowaty ryj.