CANELO: DZIŚ POKONAŁBYM MAYWEATHERA
Redakcja, Univision
2021-04-15
Saul Alvarez (55-1-2, 37 KO) przegrał tylko raz - we wrześniu 2013 roku wypunktował go znakomity Floyd Mayweather Jr. Canelo nie ma jednak wątpliwości, że dziś to jego ręka powędrowałaby w górę.
- Bez wątpienia pobiłbym go, jeśli ta walka odbyłaby się dzisiaj. Dużo od tamtego czasu się nauczyłem, rozwinąłem i dojrzałem, więc pojedynek wyglądałby inaczej. Przegrałem, jednak obiecałem sobie, że będę najlepszy i w sumie dużo mi tamta porażka dała - mówi meksykański gwiazdor.
Przypomnijmy, że Alvarez 8 maja spotka się w unifikacji trzech pasów kategorii super średniej z Billym Joe Saundersem (30-0, 14 KO).
Wiem, wiem, z przymrużeniem oka komentowałem ;)
Dzisiaj dysponuje już zupełnie innymi umiejętnościami i zebrał niesamowite doświadczenie, bo zasadniczo walczył z zawodnikami prezentującymi każdy styl, większymi, mniejszymi, szybszymi, mocniej bijącymi, boxerami, sluggerami...itp.
Jakość którą dysponuje dzisiejszy Alvarez jest nieporównywalna do tej z okresu walki z Floydem.
Mayweather zawsze potrafił dobierać sobie przeciwników w odpowiednim momencie ich karier i Canelo wziął na początkowym etapie jego rozwoju.
Czy dzisiejszy Canelo wygrałby z Floydem, to nie wiem, z pewnością walka nie wyglądałaby tak jednostronnie, a Floyd nie byłby murowanym faworytem. Ciężko to ocenić, szczególnie biorąc pod uwagę, że dzisiejszy Canelo walczy w 168 funtach, a z Floydem walczyli przecież w umownym limicie, jeśli dobrze pamiętam 152 funtów.
Podsumowując, dzisiejszy Canelo z ówczesnym Floydem po prostu by nie zawalczył, bo by nie zrobił wagi. Trudno też określić, jak wyglądałyby obecne umiejętności Meksykanina w zestawieniu z wagą 68 kg. Na pewno byłby szybszy, ale też znacznie słabszy, co przekładałoby się na ogólne wrażenie. Czy to wystarczyłoby na Floyda? Trudno powiedzieć.
Dziękuje. Pozdrawiam.
Co do wagi to gdyby na stole leżała odpowiednia kasa to i odpowiednie środki by się znalazły.
Rudy pierdoli jakies farmazony - widac, ze nie przyjmuje tej proazki jako nauke tylko jako ujme.. FMJ z walki z Canelo to juz byl past, poza tym faktycznie dzielilo ich kilka wag. Canelo to naturalny sredni, FMJ to naturalny lekki. A walka (ku mojej uciesze) to bylo jednostronne rudobicie. Teraz Canelo (duzy - naturalny) zapewne by rozjechal tamtego floyda, obecnego oczywiscie tym bardziej (bo to emeryt), tak czy owak w bezposrednim starciu zostalo wyjasnione wszystko i czasu sie nie cofnie
Canelo by go zmiótł teraz gdyby Floyd był w PRIME .
Do tego rekord Floyda to nadal 49-0 bo ostatnia walka to nie walka .
No oczywiście,ze dzisiajszy Canelo tamtego Floyda rozsmarowalby po ringu i nawet by się nie spocił