PIOTR WILCZEWSKI O ROZSTANIU Z SULĘCKIM, MASTERNAKU I WACHU
Łukasz Famulski, Nagranie własne
2021-04-09
- Boks to moja pasja, ale zaczęło mi przeszkadzać, że muszę do tej pasji dokładać ze swojej kieszeni, w tajemnicy przed żoną. Dlatego z pewnych zawodników musiałem zrezygnować - mówi Piotr Wilczewski, niegdyś mistrz Europy zawodowców w limicie 76,2 kilograma, od kilku lat ceniony trener na polskim podwórku. O zakończeniu współpracy z Maciejem Sulęckim, ale także innymi zawodnikami, oraz o przyszłości Mateusza Masternaka i Mariusza Wacha, porozmawialiśmy z "Wilkiem" przy okazji kolejnego służbowego wyjazdu. Zapraszamy!
-Spokojnie, lewy,lewy i potem prawy .Ruszaj się .Pamiętaj, lewy,lewy i zakończ prawym .
Posłuchajcie sobie co mówi między rundami .
Gmitruk miał Adamka z jakimiś sukcesami na amatorce.
I później pomógł mu osiągnąć...
Master do Adamka to niestety nie bardzo - brak agresji, chęci zwycięstwa.
Oczywiście rola w tym trenera ale... u Mastera zawsze tej chęci brakło.
Master poszedł w siłownię i Kalenga go zdominował.
Sulęcki? Jaka kariera amatorska?
Andrade? Znacznie powyżej możliwości - sam przyznał że z takim bokserem na 10 walk przegrałby wszystkie.
Do tego jakie ma warunki - ani zasięg ani wzrost...
A z Andrade nie chciał nawet walczyć GGG.