BARCZYSTY GÓROL, KTÓRY KOCHA NADUPCAĆ W TURNIEJU GROMDA

Barczysty górol zdobywający kolejne szczyty. Mariusz "MARIO" Kruczek wchodzi do gry!

Hardy i waleczny harnaś, który kocho nadupcać. Nie dla dutków, nie dla sławy. Chcę się po prostu sprawdzić w turnieju GROMDA i jest gotowy na krwawe bitki.

Mariusz "MARIO" Kruczek to ambitny fighter-podróżnik. Zwiedził prawie całą Polskę w celu zdobywania cennego doświadczenia w sportach walki. Miał przyjemność trenować m.in. z mistrzem UFC, Janem Błachowiczem, szlifować stójkę pod okiem legendy K1, Łukasza Jarosza, oraz odwiedzić kluby Ankos MMA, Berserkers Team Szczecin czy WCA, gdzie sparował z najlepszymi.

Niebawem kolejne walki na gołe pięści w Polsce. Organizacja GROMDA, którą prowadzi Mariusz Grabowski oraz Mateusz Borek zyskała ogromną popularność w ciągu ostatniego roku i zdominowała nasz rynek, jeżeli chodzi o pojedynki bez rękawic. Na tę chwilę GROMDA jest największą organizacją w Polsce zrzeszającą zawodników, których cechuje chęć walki na gołe pięści.

Czym jest GROMDA i czym się wyróżnia? Pierwsza gala organizacji przypadła na 6 czerwca 2020 roku. Projekt przyjął się i odbił w mediach społecznościowych dużym echem. Organizatorzy chwalili się dobrą sprzedażą PPV i postanowili kontynuować swój pomysł. Teraz wiemy już, że GROMDA przyciąga przed ekrany wielu kibiców i jest chętnie komentowanym wydarzeniem sportowym w internecie. Pojedynki dobrze się ogląda, ponieważ Mariusz Grabowski wstrzelił się idealnie z zasadami toczonych bojów. Zawodnicy rywalizują do końca, jeżeli nie rozstrzygnął swojego starcia w 4 rundach po 2 minuty. Mały ring bokserski 4 na 4 metry nie pozwala na ucieczki, a brak limitu wagowego gwarantuje ciężkie nokauty.

Kiedy możemy spodziewać się gali GROMDA 5? Dowiemy się już wkrótce.

GROMDA: Nie ma miękkiej gry.