KŁOPOTY GERVONTY DAVISA, GROZI MU NAWET 7 LAT WIĘZIENIA
Gervonta Davis (24-0, 23 KO) sprawia rywalom wielkie problemy w ringu, niestety sam sobie sprawia coraz większe kłopoty poza ringiem. Oto kolejny skandal z "Czołgiem" w roli głównej.
Trzy tygodnie temu informowaliśmy Was o tym, że bombardier z Baltimore przeskakuje w górę do kategorii junior półśredniej na walkę z Mario Barriosem (26-0, 17 KO), czyli (wice)mistrzem federacji WBA. Chodzi oczywiście o pas WBA Regular. Ale Gervonta ma teraz inne sprawy na głowie.
Lokalne media poinformowały, że Davis został oskarżony o czternaście różnych wykroczeń drogowych związanych z domniemanym potrąceniem i ucieczką z miejsca wypadku. Do zdarzenia miało dojść 5 listopada ubiegłego roku. Jeśli pięściarz zostałby skazany za wszystkie wykroczenia, kara łączna może wynieść nawet siedem lat więzienia!
Według raportu policyjnego, pojazd Davisa, czarne Lamborghini, przejechał na czerwonym świetle i uderzył w inny pojazd, raniąc lekko kilka osób i jedną mocniej. Ofiara trafiła na jakiś czas do szpitala. Świadkowie i nagrania z monitoringu zidentyfikowały Davisa jako kierowcę, który uciekł z miejsca wypadku. A wszystko kilka dni po wielkim zwycięstwie nad Leo Santa Cruzem...
Pewnie skończy się na odszkodowaniu dla uczestników wypadku, zawieszeniem PJ i wyrokiem w zawiasach.