SULAIMAN: WALKA WHYTE'A Z WILDEREM MOGŁABY BYĆ ELIMINATOREM
Nie ma obecnie w wadze ciężkiej walki, która mogłaby przyćmić zestawienie Anthony’ego Joshuy (24-1, 22 KO) z Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO). Nie oznacza to jednak, że królewska kategoria umiera. Co jakiś czas powraca temat boju pomiędzy Dillianem Whytem (27-2, 18 KO) a Deontayem Wilderem (42-1-1, 41 KO) i wygląda na to, że pomysł ten zyskał ważnego zwolennika.
DILLIAN WHYTE: OBY WILDER NIE STRZELIŁ SOBIE W ŁEB >>>
Takiemu konceptowi kibicowałby Mauricio Sulaiman, szef federacji WBC. Dla meksykańskiego biznesmena walka brytyjsko-amerykańska mogłaby stanowić eliminator do zielonego pasa, rzecz jasna w przypadku udanego rewanżu Whyte’a nad Aleksandrem Powietkinem (36-2-1, 25 KO).
- Absolutnie podoba mi się ta idea. Oczywiście na miejsce w rankingu trzeba sobie zasłużyć. Zobaczymy, co stanie się 27 marca. Jeśli Whyte wygra, zostanie tymczasowym mistrzem. Będzie w uprzywilejowanej pozycji, to dobry okres dla boksu – powiedział reporterom Sky Sports Sulaiman.
O chęci organizacji takiego pojedynku wspominał też już Eddie Hearn, promotor Brytyjczyka. – Uwielbiam pomysł walki między Wilderem a Whytem, rozmawiamy o tym od dłuższego czasu. Dillian dopraszał się o taką możliwość gdzieś od trzech lat, nagle Wilder przegrał i teraz to on zaprasza do tańca Whyte’a – mówił w styczniu szef grupy Matchroom Boxing.