CANELO: WALKA Z MAYWEATHEREM? TO NIE BYŁA PORAŻKA, TYLKO NAUKA
Co nas nie zabije, to nas wzmocni. Z takiego założenia wychodzi Saul Alvarez (55-1-2, 37 KO), najlepszy obecnie pięściarz świata bez podziału na kategorie. Chodzi o jedyną porażkę w jego karierze z Floydem Mayweatherem Jr (50-0, 27 KO) sprzed siedmiu i pół roku.
"Piękniś" zmusił Canelo to zejścia o dodatkowy kilogram, do umownego limitu 68,9 kg. I niech nikogo nie zwiedzie punktacja dwa do remisu - to była pełna dominacja Amerykanina w połączeniu z wygłupem pani CJ Ross.
- Kiedy walczyliśmy, miałem dopiero dwadzieścia trzy lata. Nie traktuję tego w kategorii porażki, tylko lekcji. Dużo się wtedy nauczyłem i wyciągnąłem wnioski. Od tego czasu dorosłem, zmężniałem, a tamta walka dała mi ogromne doświadczenie i naukę - przekonuje sławny Meksykanin, który zasiada obecnie na tronie WBC i WBA kategorii super średniej. Wcześniej był mistrzem świata w średniej, junior średniej oraz półciężkiej.
W najbliższym starcie Canelo zapoluje na trzeci pas. Już 8 maja skrzyżuje rękawice z mistrzem WBO - Billym Joe Saundersem (30-0, 14 KO).