RIVAS OSIĄGNĄŁ LIMIT WAGI BRIDGER - DZIŚ REWANŻ Z LOUISEM
Oscar Rivas (26-1, 18 KO) od samego początku był głównym kandydatem do walki o pierwszy, historyczny tytuł mistrzowski nowej kategorii i pierwszą "jedynką" w rankingu WBC wagi bridger. Pojawiały się tylko wątpliwości, czy osiągnie wymagany limit 101,6 kg?
Kolumbijczyk nigdy nie był dużym "ciężkim", ale od piątej walki zawodowej nie zbliżył się już nawet do takiej wagi. W niektórych startach potrafił wnieść do ringu nawet 114 kilogramów, okazało się jednak, że spokojnie może osiągnąć limit kategorii bridger, którą jak dotąd wprowadziła tylko federacja WBC.
Dziś w nocy Rivas skrzyżuje po raz drugi rękawice z Sylverą Louisem (8-5, 4 KO), z którym dawno temu wygrał, ale niejednogłośnym werdyktem sędziów. Oscar udowodnił, iż może w drugiej połowie roku zaboksować o pierwszy w historii pas WBC wagi bridger. Podczas ceremonii ważenia zanotował tylko 100,4 kilograma, miał więc duży zapas do górnej granicy. Jego rywal ważył jeszcze mniej - 92,4 kg.
Do bridger bez problemu łapią się m. in.: Joshua, Wilder, Powietkin, Hunter i wielu wielu innych, nawet tych dużych.
Co do różnicy w bicepsie to zazwyczaj mięśnie się między sobą różnią kształtem a nawet i wielkością. Tu dodatkowo mogło być grane jakieś naderwanie w przeszłości.
Np Jennings którego pokonał ma bardzo podobnie
https://lh3.googleusercontent.com/proxy/0ZM9VHZ2Ls66OUG9WW3OaL0aD_jt-epZtMuXszces2gBqkFUAZZhRciVdFb4Wu2DFZV78vqVprqhb8b1GxqvaqZrBdU4vDur4UjYYCn_t_UgINDDOwN8TOiaMA
http://www.thetitlefight.com/wp-content/uploads/2015/04/wpid-wp-1428638727401.jpeg
W jego przypadku wygląda to tak jakby w tym bicepsie był jakiś brak w krótkiej głowie bicepsa od strony barku z którego to powodu mięśień ma inny kształt niż w drugiej ręce.
https://ringside24.com/en/37754-dzhennings-pomozhet-chisore-na-sparringah
Oczywiście to tylko takie luźne gdybanie ale podobny miał chyba biceps Kimbo Slice. Jeśli to dobry trop i to kwestia przebytej kontuzji to i tak panowie mieli by dużo szczęścia. Tak wyglądające ramie wygląda równie dobrze a czasami i bardziej imponująco niż normalnie. Czasami zerwanie bicepsa kończy się tak jak u Joyce'a chociażby czy u Tyberiusza Kowalczyka- biceps staje się nienaturalnie krótszy od swojego "bliźniaka" i wygląda to mocno średniawo.
https://talksport.com/wp-content/uploads/sites/5/2019/01/Joyce2.jpg?strip=all&quality=100&w=1200&h=800&crop=1