RÓŻAŃSKI ODPOWIADA SZPILCE: JAK SPORT, TO TYLKO CZYSTY
- Jak sport, to tylko czysty - pisze w mediach społecznościowych Łukasz Różański (13-0, 12 KO), odpowiadając na wcześniejsze zaczepki ze strony Artura Szpilki (24-4, 16 KO).
Dziwi mnie dzisiejsza zadyma wokół testów antydopingowych. Przecież na ich wykonanie zgodziłem się bezsprzecznie podczas jednego z pierwszych spotkań w sprawie walki. Artur Szpilka doskonale wie, że z mojej strony dokumenty zostały podpisane i wysłane do federacji WBC.
PolAda? Jak najbardziej tak, ale przecież wszyscy wiedzą, że kontrola antydopingowa wykonywana będzie również niezależnie przez WBC, więc nie ma ryzyka, że testów nie będzie.
SZPILKA DO RÓŻAŃSKIEGO: BĘDZIESZ MIAŁ WIELE ZMARTWIEŃ >>>
Przypomnijmy, że pojedynek Szpilka vs Różański ma odbyć się 8 maja w limicie kategorii bridger, z górną granicą 101,6 kilograma.
Te 101,6 kg dla Różańskiego może być lekkim problemem. On chyba do tego będzie musiał robić wagę, a wydaję mi się, że lepiej się czuję jak jest trochę cięższy.
*
*
*
To właśnie jedyny znak zapytania i szansa Szpilki w tej walce. Dlatego gra tą kartą pt. "obowiązkowe testy" i dobrze robi. WBC to WBC, tu bardziej działa świadomość, że testy mogą być w każdej chwili, ale wcale nie muszą - jak ten ich "clean boxing program".
Różański w ostatnich walkach ważył pod 110 kg. Ostatnią stoczył we Wrześniu, ciekawe czy w międzyczasie nie popuścił trochę pasa i z jaką wagą wyjściową przystopi do obozu. Jeżeli rzeczywiście dograją te dodatkowe testy to wagę będzie musiał robić zupełnie na czysto oraz w ogóle pierwszy raz w życiu. Tak więc ciekawy jestem tej 101,6 kg wersji Różańskiego, tego jak będzie wyglądał kondycyjnie i siłowo. Jak Szpilka przekica te pierwsze 3 rundy nie nadziewając się przy tym na nic mocnego to może być ciekawie jeżeli z Różańskiego przez tę wagę zejdzie powietrze. Gdyby walka odbyła się w open limit to faworyt jest jeden, ten limit dodaje jednak smaczku.
nie przesadzałbym Różański do walk wychodził w okolicach 107 kg, na tym poziomie treningu wiedząc o szykowanej walce od miesięcy zbicie 5 kg to kosmetyka
*
*
*
Kosmetyka dla zawodników, którzy to robią i wiedzą jak robić to z głową. Jak np. ci z top level CW, którzy na codzień ważą pod stówkę i rzeczywiście robią wagę podczas obozu oraz ostatnich dni. Różański to ulaniec (vide powyższe zdjęcie), on wagi na profi nigdy nie robił, z tak niską wagą też nigdy nie walczył na wyższym poziomie. Ogólnie cała jego kariera nie wyszła poza 4 rundę. Tu jednak znak zapytania jest jeżeli Szpilka nie da się ubić w pierwszych rundach jak to zniesie kondycyjnie Różański i jak wyglądał będzie siłowo tak bardzo odchudzony w rundach 6-7-8 podczas łapania drugiego wiatru.
Co do Fame mma to watpie ze git tam kiedys bedzie poprostu nie bedzie dla niego takiej kasy jak w Ksw -dla dzieciakow z fame on jest slabo znany i pewnoe git nie moglby sie pogodzic ze jakis kasio czy inny wardega beda wiecej zarabiac i beda walkami wieczoru (ksw ma innych kibocow i janusze i grazynki znaja dosc szpike i tam moze byc niby ta gwiazda :)
Rozanski z Izu wazyl -106,800 tak wie bez przesady
*
*
*
Tyle, że z Izu to była jego walka życia więc można zakładać (patrząc również na wagę), że formę życia na tamten moment zrobił. Pytanie tylko czy to wówczas nie był jego maks? A tu przyszłoby jeszcze dodatkowo 5 kg zgubić, a te ostatnie 1-2 kg już przed samą wagą jak robią wszyscy tnący wagę zawodnicy kosztem nawet odwodnienia. Dla Różańskiego to sytuacja kompletnie nowa. Następnie po takim czymś i z mniejszą wagą wyjść do walki (biorąc pod uwagę jego dotychczasowych przeciwników) jednak na wyższym niż zwykle poziomie sportowym. Nie twierdzę, że to się nie uda, bo uda się na pewno tylko pytanie jakim kosztem i o to cała zagwozdka. Dodając do tego fakt, że Różański nigdy w karierze 5 rundy nie zobaczył to mamy dosyć dobry "case" pod takie rozważania. Owszem, Szpilka może równie dobrze spłynąć do 3 rundy wyłapując coś głupiego przy swoim pajacowaniu i będzie z górki, ale jak tak się nie stanie? Właśnie tu upatrywałbym jego małe, bo małe, ale zawsze szanse. To ciekawa walka właśnie przez ten limit.