RÓŻAŃSKI DLA BOKSER.ORG: WSZYSTKO IDZIE W DOBRYM KIERUNKU
- Wiem tyle, co piszą na portalach. Nie dzwonię i nie pytam, bardzo mocno trenuję. Jakieś daty padły i wydaje się, że ten termin 8 maja jest najbardziej realny - mówi w rozmowie z BOKSER.ORG Łukasz Różański (13-0, 12 KO), który za niecałe dwa miesiące w Rzeszowie ma skrzyżować rękawice z Arturem Szpilką (24-4, 16 KO) w walce o pas WBC International wagi bridger. Transmisja odbędzie się w systemie PPV.
Różański nie próżnuje i mocno przygotowuje się do walki. Dla Łukasza będzie to najważniejszy pojedynek w karierze. Dotychczas najtrudniejszym testem niepokonanego pięściarza z Rzeszowa było wygrane starcie z lipca 2019 r. przeciwko Izu Ugonohowi (18-2, 15 KO) - 35-latek pokonał wtedy rywala przed czasem w czwartej rundzie, przy głośnym dopingu rzeszowskiej publiczności.
Zapytaliśmy Łukasza o obecne przygotowania. Przygotowujący się w stolicy Podkarpacia zawodnik skupia się aktualnie na treningach i budowaniu jak najlepszej formy. Nowością jest dla niego robienie limitu pod nową kategorię, ale pięściarz przekonuje, że wszystko idzie zgodnie z planem.
- Tak, to są dla mnie jedne z dłuższych przygotowań. Wszystko jest w porządku, idzie zgodnie z planem. Czymś nowym dla mnie jest robienie wagi, ale wszystko naprawdę idzie w dobrym kierunku - przekonuje niepokonany pięściarz z Rzeszowa.
SZPILKA vs RÓŻAŃSKI 8 MAJA W RZESZOWIE? WASILEWSKI: NA 90% >>>
Dziś Andrzej Wasilewski potwierdził nam, że data 8 maja jest pewna na 90 procent. Oznacza to, że prawdopodobnie szef Knockout Promotions porozumiał się ze Szpilką i do walki na pewno dojdzie. W ostatnich dniach panowie wymieniali się uprzejmościami na Twitterze, ale wydaje się, że wszystko zakończy się happy endem i Szpilkę z Różańskim zobaczymy naprzeciw siebie w ringu. To, co raczej pewne, to transmisja w systemie PPV i pas WBC International. Promotor przekonuje, że zwycięzca tego starcia może otworzyć sobie furtkę do wielkiej walki w nowej kategorii wagowej.