DRUGI TRENER FURY'EGO OD TERAZ PIERWSZYM TRENEREM PARKERA
Andy Lee - były mistrz świata wagi średniej i członek sztabu Tysona Fury'ego (30-0-1, 21 KO), jest głównym faworytem do przejęcia roli trenera Josepha Parkera (28-2, 21 KO).
Nowozelandczyk to były mistrz świata wagi ciężkiej federacji WBO. Notuje serię czterech zwycięstw, ale po utracie pasa, nawet jeśli wygrywa, boksuje poniżej oczekiwań. Dlatego też niedawno, w zgodzie, rozszedł się z wieloletnim trenerem Kevinem Barrym. Oficjalnym powodem były kłopoty logistyczne, ponieważ Barry mieszka w Las Vegas i nie ma czasu na treningi w ojczyźnie. Ale coś ostatnio nie "trybiło" w tym duecie i dawny champion chyba chciał spróbować czegoś nowego.
PARKER NIE ZROBIŁ WRAŻENIA NA CHISORZE: CHĘTNIE Z NIM ZAWALCZĘ >>>
Parker jest łączony z Dereckiem Chisorą (32-10, 23 KO), który od lat jest zaliczany do światowej czołówki. Do tego pojedynku dojdzie prawdopodobnie 1 maja w Wielkiej Brytanii.
Joseph na każdym kroku podkreśla przyjaźń z Furym. I właśnie "Król Cyganów" miał mu rekomendować Lee, który w sztabie Tysona jest asystentem głównego trenera, Javana "Sugar" Hilla. Jeszcze w tym tygodniu Parker ma lecieć do Londynu na spotkanie z Andym Lee i dopiąć rozpoczęcie współpracy. Podobno mają się umówić na jedną walkę, a jeśli wszystko wypali, Irlandczyk zostanie na stałe szkoleniowcem Parkera.