JARRETT HURD LICZY NA WALKĘ Z CHARLO BĄDŹ REWANŻ Z WILLIAMSEM
Jarrett Hurd (24-1, 16 KO) wyrastał na wielkiego lidera wagi junior średniej, zunifikował pasy IBF i WBA, lecz wpadka z Julianem Williamsem (27-2-1, 16 KO) mocno wyhamowała jego karierę. Teraz będzie dążył do starcia z Jermellem Charlo (34-1, 18 KO), który ma już trzy tytuły w limicie 69,85 kilograma.
Charlo nokautując pod koniec września Jeisona Rosario zunifikował trzy trofea. Obecnie poluje na championa WBO Briana Castano (17-0-1, 12 KO). Ma więc inne plany niż walka z Hurdem.
- Wciąż nie ma jasnej odpowiedzi, kto tak naprawdę jest numerem jeden w tej dywizji, a ja bardzo chętnie spotkam się z Charlo. Każdy powinien walczyć z każdym. Nawet jeśli on teraz podejdzie do pełnej unifikacji z Castano, nadal jestem przekonany, że największą walką do zrobienia byłaby jego potyczka ze mną. Mam nadzieję, że jeszcze w tym roku dojdzie więc do naszego pojedynku - mówi dawny champion.
- Nie znam nawet daty powrotu, jestem jednak w stałym kontakcie z Alem Haymonem i on chce wcisnąć mnie gdzieś na walkę wieczoru. Jeżeli nie będzie to starcie z Charlo, bardzo liczę na rewanż z Williamsem - dodał Hurd.