KTO RYWALEM YOKI? NA HORYZONCIE WALKA Z HUCKIEM
Tony Yoka (10-0, 8 KO) w piątkowy wieczór podczas gali we francuskim Nantes pokonał przed czasem w dwunastej rundzie Joela Tambwe Djeko (17-3-1, 8 KO) i zdobył tytuł mistrza Unii Europejskiej wagi ciężkiej, zostając tym samym obowiązkowym pretendentem do tytułu czempiona Starego Kontynentu (EBU). Obecnie w rankingu EBU obowiązkowym pretendentem jest Marco Huck (42-5-1, 28 KO), niewykluczone więc, że obaj panowie skrzyżują ze sobą rękawice.
Mistrzem Europy w wadze ciężkiej jest aktualnie Joe Joyce (12-0, 11 KO), który tytuł zdobył po dużym zwycięstwie nad Danielem Dubois (15-1, 14 KO) w ubiegłym roku. Brytyjczyk ma wiosną przystąpić do walki z Aleksandrem Usykiem (18-0, 13 KO) o tymczasowe mistrzostwo świata federacji WBO i w niedalekiej przyszłości zwakuje pas europejski. Huck będący na czele rankingu EBU może teraz zawalczyć z Yoką. Pierwotnie Joyce miał bić się o mistrzostwo Europy nie z Dubois, ale właśnie z Huckiem. Ten jednak w grudniu 2019 r. złamał rękę i musiał wycofać się ze starcia z Brytyjczykiem, które planowo miało się odbyć 11 stycznia 2020 r. w Hannowerze.
Francuz puka do drzwi ścisłej czołówki zawodowej wagi ciężkiej, notowany jest w rankingach światowych federacji IBF oraz WBC, a po piątkowej potyczce w Nantes znajduje się na trzynastym miejscu rankingu Boxrec.
Z kolei Niemiec bośniackiego pochodzenia ostatni pojedynek stoczył w sierpniu ubiegłego roku, pokonując tłustego Dennisa Lewandowskiego. Przez wiele lat Huck był czempionem WBO wagi junior ciężkiej, poległ dopiero w 2015 r. przegrywając przed czasem w jedenastej rundzie z naszym Krzysztofem Głowackim w Prudential Center w Newark. Potem o tytuł walczył jeszcze dwukrotnie - z Mairisem Briedisem o tytuł WBC oraz z Aleksandrem Usykiem o pas WBO. Oba pojedynki przegrał.