FURY vs JOSHUA: 'CZEKAMY TYLKO NA PODPISY NA KONTRAKTACH'
Jesteśmy już prawdopodobnie o krok od ogłoszenia walki o wszystkie pasy wagi ciężkiej - pojedynku mistrza świata WBC Tysona Fury'ego (30-0-1, 21 KO) z mistrzem IBF, WBA i WBO Anthonym Joshuą (24-1, 22 KO). Promotor AJ'a, Eddie Hearn twierdzi, że niemal wszystko zostało ustalone i że kluczową sprawą są teraz jedynie podpisy na kontraktach.
- Czekamy tylko na podpisy na kontraktach. Rzecz w tym, że kontrakt Fury'ego muszą podpisać cztery osoby, a kontrakt AJ'a wymaga nie wymaga tylu podpisów. Ale jesteśmy w dobrym miejscu. Wygląda na to, że wszystko jest dogadane (...) Tyson Fury, Bob Arum, Frank Warren, ktoś z MTK Global (grupy menadżerskiej współpracującej z Furym, kontrolowanej przez bossa narkotykowego Daniela Kinahana - przyp.red.): oni wszyscy muszą podpisać. Więc długopisy w dłoń i jesteśmy w domu. Nie mamy jeszcze tylko wybranej lokalizacji, ale jesteśmy blisko - powiedział Hearn.
- Data walki zależy od telewizji i kilku innych czynników. Wciąż celujemy w koniec czerwca (...) Bob Arum mówi, że walka może się odbyć na Wembley lub w Las Vegas, ale czy ktokolwiek wierzy, że Arumowi zależy na brytyjskich kibicach? Na koniec ludzie Fury'ego zapytają: gdzie możemy wygenerować największe pieniądze? I jeśli Fury i AJ będą zadowoleni z lokalizacji, to ją wybierzemy - dodał szef grupy Matchroom.
Przypomnijmy, że według dzisiejszych doniesień dziennikarzy The Mirror dwie możliwe daty pojedynku Fury vs Joshua to 26 czerwca i 3 lipca. Faworytem wyścigu państw i miast, które zabiegają o to, by największa możliwa walka we współczesnym boksie odbyła się na ich terenie, jest w tej chwili podobno Arabia Saudyjska.