50-LETNI ARSLAN NIE SKŁADA BRONI - W SOBOTĘ WALKA Z PERDOMO
Firat Arslan (47-9-3, 32 KO) nie składa broni. Trzynaście miesięcy po porażce z mocnym Kevinem Lereną były mistrz świata wagi junior ciężkiej wraca na ring w wieku ponad pięćdziesięciu lat.
Niemiecki mańkut, znany ze szczelnej gardy i pressingu, wystąpi w najbliższą sobotę podczas gali w Goeppingen. Jego rywalem będzie inny weteran, choć młodszy o siedem lat Gusmyr Perdomo (26-9, 17 KO). Pięściarz z Wenezueli większość walk stoczył w Niemczech, jest więc tam dobrze znany. W przeszłości atakował tron WBA, tylko w kategorii super średniej.
- Jestem gotowy zawiesić rękawice na kołku, chciałbym jednak dostać jeszcze jedną szansę zaboksowania o mistrzostwo świata - nie ukrywa Arslan, mistrz World Boxing Association w latach 2007-08 z dwoma udanymi obronami na koncie.