CANELO PRZEJECHAŁ SIĘ PO OBOWIĄZKOWYM PRETENDENCIE
To musiało się tak skończyć. Świetnie dysponowany Saul Alvarez (55-1-2, 37 KO) pokonał przed czasem Avni Yildirima (21-3, 12 KO) i obronił tytuł mistrza świata wagi super średniej federacji WBC oraz WBA.
Canelo od razu zaatakował hakami z obu rąk korpus pretendenta. Turek w pierwszej odsłonie ani razu nie zaryzykował, tylko szczelną gardą chronił żeber i głowy. Tuż po przerwie lider zestawień P4P zaatakował prawym i lewym podbródkiem. Minutę później trafił już czysto prawym podbródkowym. Potem kolejne haki lądowały na łokciach bądź tuż pod nimi. Yildirim musiał odczuwać te bomby, gdyż nie podejmował najmniejszego ryzyka.
OFICJALNIE! CANELO vs SAUNDERS O TRZY PASY JUŻ 8 MAJA >>>
Po minucie trzeciej rundy Canelo uderzył prawym sierpowym przez gardę, rywal zrobił krok w tył, a wtedy champion doskoczył akcją lewy-prawy krzyżowy i rzucił Turka na matę. Ten powstał i pół trzeciej rundy zbierał lanie. Dotrwał do przerwy, lecz po nie wyszedł już do walki.
Statystyki ciosów:
Canelo 67/168 (40%) - Yildirim 11/105 (11%)
Ciekawe będą statystyki ciosów, bo Turek zadał może ze 3 z czego trafił raz.
Czekam na walkę z BJS bo już innych opcji nie widzę.
Canelo półka wyżej niż Gołowkin, Yldrim półka wyżej niż Szeremta. Missmatch, ale jednak dużo lepszy jakościowo. Walka żeby odbębnić obowiązkową obronę, a żeby nie tracić swojego terminu. 2 miesiące po Smithie, 2 miesiące przed Saundersem. A występ Canelo rzeczywiście był znakomity, warto wstać i obejrzeć najlepszego pięściarza na świecie nawet z rywalem z nie najwyższej półki.
Nawet na Boxrec Yldrim plasuje się tylko 3 pozycje wyżej niż taka gwiazda jak Parzęczewski. Nad Turkiem jest natomiast co najmniej kilku zawodników, którzy z jednej strony nadawaliby się na przeciwnika "pomostowego" przed walką z Saundersem, z drugiej byliby mniej żenujący. Gongora? Jakiś Kazach albo Rosjanin - a notowanych wyżej od Turka jest kilku. Ogólnie, ta walka to od początku było zawracanie głowy. I po raz kolejny unaocznia, że prawdziwym nieszczęściem zawodowego boksu są federacje przyznające coraz mniej znaczące "pasy".
Szeremeta tez solidny sredniak tez top 20 chyba tera ,wawrzyk tez byl solidnym sredniakiem , jak i kolodziej poprostu w takim razie chyba:) poprostu byli wychodowani na kelenerach , dzieki takiej lipie mma przejmuje kibicow boksu powoli i systematycznie
Przwciez turek ostatni raz walczyl 2lata temu w lutym 2019 z Dirrelem i przegral i po 2 latach i przegranej dostaje walke z canelo :) Jaja
A jak Szeremeta dostał walke z Golovkinem i za co???Debilne układy w federacjach i tyle.