PARKER: JOSHUA JEST ŚWIETNY, POKONAŁ MNIE, ALE STAWIAM NA FURY'EGO
Joseph Parker (27-2, 21 KO) stracił pas WBO po punktowej porażce z Anthonym Joshuą (24-1, 22 KO), nie ukrywa jednak, że w potyczce o pełną dominację w królewskiej kategorii stawia na zwycięstwo Tysona Fury'ego (30-0-1, 21 KO).
Nowozelandczyka czeka w sobotę rano trudna zapewne przeprawa z rodakiem Juniorem Fa (19-0, 10 KO), z którym ma bilans 2:2 z czasów amatorskich. Jest faworytem, lecz zdeterminowany i większy Fa zapewne mocno mu się postawi. Jeśli Parker wygra, na co stawiają bukmacherzy, zrobi duży krok w kierunku walki o tytuł mistrza świata. Ale kibice pasjonują się przede wszystkim końcówką negocjacji w sprawie mega walki Joshuy z Furym o wszystkie cztery pasy. AJ wniesie do ringu tytuły IBF/WBA/WBO, które notabene kiedyś należały do Tysona, a "Król Cyganów" zdobyty rok temu na Wilderze pas WBC.
- Ja i Joshua po walce trzymamy kontakt i okazujemy sobie szacunek. Ale zawsze było mi bliżej do Tysona. On okazał mi miłość i przyjaźń od samego początku, od kiedy tylko pojawiłem się na scenie. Od początku okazywał mi respekt oraz szacunek. I do tej pory nic się w tej kwestii nie zmieniło. Dlatego też nie dziwcie się, że będę trzymał kciuki za niego, a nie za Joshuę. Fury na każdym kroku wspierał mnie jak tylko mógł. Po walce z jego kuzynem Hughie Furym w obronie pasa WBO zaczęła się nasza przyjaźń i braterstwo na dobre - mówi dawny champion World Boxing Organization.
- W bezpośredniej walce stawiam na Fury'ego. I to nie dlatego, że się z nim kumpluje. Gdybym go nie znał też postawiłbym na niego. Oczywiście Joshua to wielki mistrz, to będzie dobry pojedynek, lecz Fury pokazując, jak potrafi nie tylko boksować, lecz również pójść na rywala, walcząc na zakrocznej nodze, to wszystko sprawia, że stawiam na niego - dodał Parker.
Oczywiście tylko tych groźnych
Dla leszczy Cygan na zawsze dobre słowo lol
Myślę że Parker nie kierował się sympatią/antypatią tylko po prostu podał faworyta. Gdyby było inaczej zapewne wymienił by nazwisko Joshuy jako zwycięzcy bo sam z nim przegrał a skoro przegrał to AJ musi być nr 1. Piesciarze tak mają
Nie będę zaskoczony, jeśli Joshua przegra, ale wierzę, że może zaskoczyć i wygrać, wierzę, że ma na to większe szanse i niż miał Wilder. Ale zobaczymy jak to wyjdzie w walce.
Joshua to nie Wilder? Dzięki że rozwiałeś moje wątpliwości, myślałem że to ta sama osoba.
A teraz rozwiń swoją myśl
Dzięki za zrozumienie. Kolega MODM chyba jest antyfanem Joshuy, co przysłania mu trzeźwe myślenie.
Data: 25-02-2021 17:59:44
Ale nie ma psychy.
hehe, to nie wiem co on jeszcze robi w boksie, skoro nie ma do tego psychiki. A już w ogóle, jak ktoś podaje jako argument, tych co "mają psychikę" Wildera, to ja nie mam pytań.
Wilder jest mentalnie stworzony do tego sportu, to samo Fury. To co kto gada poza ringiem to już inna sprawa. Najważniejsza jest walka /sport a nie wywiady i fotki czy wpisy na Twitterze.
Co do "pływania Wildera" podczas walki to Antoniemu to nie grozi, on już po pierwszych dechach by się poddał.
AJ kalkuluje i istnieje ogromne prawdopodobieństwo że w spisanej na starty walce podda się zamiast postawić wszystko na jedną kartę i spróbować odwrócić losy pojedynku. On już tego nie ma a w walce z Furym może być to kluczowe
Czy tobie nie nudzi się ten trolling i wypisywanie durnot?? Bo to musi być trolling bo żeby nawet prowokacyjne gadki Tysona Fury'ego nazywać głosem rozsądku... Żeby w to wierzyć potrzeba naprawdę zaćmienia umysłu solidnego albo właśnie trollingu i prowokowania innych...
"Antoniemu to nie grozi, on już po pierwszych dechach by się poddał"
Facet wstał po idealnym prawym Włada i długim pływaniu i wygrał walkę przez KO. Z Połamanym nosem rozpierdzielił Breazeale i Powietkina jak gnój po polu. Po zamroczeniu przyjmował ciosy od Whyte'a i go rozniósł. O czym ty pieprzysz. Znasz powiedzenie o jaskółce i wiośnie?
"AJ kalkuluje i istnieje ogromne prawdopodobieństwo że w spisanej na starty walce podda się zamiast postawić wszystko na jedną kartę"
Ogromne prawdopodobieństwo to istnieje że jesteś przygłupim prowokatorem... Guzik wiesz i wygląda na to że nawet nie oglądałeś kolejnej walki bo ja w walce z Pulevem żadnego strachu i uciekania nie widziałem natomiast widziałem odwracającego się Puleva lądującego na deskach.
Nie odróżniasz dojrzałości i cierpliwości od strachu, kalkulacji i braku jaj. Po jednej przegranej skreśliłeś gościa który wytłukł większość czołówki i póki co po owej przegranej ma bilans KO 50% więc o żadnym unikaniu walki itd nie ma nawet mowy ale ty już oczywiście wiesz jak się zachowa w walce z Furym.
I perełka
"Wilder jest mentalnie stworzony do tego sportu, to samo Fury"
Co za bzdura. Gdy AJ wybierał sobie najtrudniejsze walki ciągle ryzykując Wilder dobierał sobie do tańca Wawrzyka... O jakim mentalu ty piszesz? Bo półprzytomny ciągle stał? Gdyby to nie mało dynamiczny Fury tłukł go po głowie a ktoś z petardą w ręku to by padł w następnej rundzie po tej w której pierwszy raz lizał dechy.
Poza tym Wilder po pierwszym nokdaunie od razu szukał wzrokiem sędziego by się skarżyć "taki z niego warrior". To samo było jak go w okolice tyłu głowy trafił mocno Breazele- też od razu hipokryta skarżył się sędziemu.
Reasumując wszystko Ci się miesza i nie masz pojęcia o czym piszesz. Jesteś zwykłym hejterem który próbuje prowokować bo nie wierzę że ktoś może być aż tak głupi.
Nawet nie czytam Twoich wypocin więc się nie produkuj. Do dziś mam traumę po twoich przemyśleniach na temat błędnika.
Jesteś prowokatorem i wiemy to obaj a zapewne wie to już też duża część ludzi czytających sekcje komentarzy. Udajesz pod płaszczykiem kultury kogoś wartego uwagi ale często wychodzi szydło z worka i pokazujesz prawdziwe oblicze niewarte uwagi zresztą.
I nie dyktuj mi czy mam się produkować czy nie bo będę robił to na co mam ochotę niezależnie czy się trollowi podoba czy nie.
Jak będę miał ochotę to będę wyjaśniał te twoje debilizmy. Choćby dla rozrywki. To czy ty przeczytasz nie jest tu w ogóle istotne (tak jak i oglądanie walk o których się później pisze wg niektórych xD).
Może przeczyta ktoś inni i zrozumie że szkoda na ciebie czasu.
A teraz uciekaj nadrabiać walki. Polecam obejrzeć Pulev vs Joshua jeszcze raz. Wiem że czas Europejski więc ciężko ale może coś więcej zrozumiesz z tej walki jak ją sobie odświeżysz bo póki co... Tragedia.
Gówno mnie obchodzi zdanie hejtera. Jedziesz po Rafale a sam pierdolisz to samo i naucz się pisać zwięźle w kilku zdaniach
A jak masz problem z czytaniem dłuższych wpisów to może te chroniczne przemęczenie nie dotyczy tylko gal w czasie europejskim? Hmm? Skupić się nie potrafisz, myślenie i czytanie nie idzie i później wykłócasz się o coś o czym nawet nie masz pojęcia + piszesz jakieś bzdury xD
Wyjaśniłeś mnie? raczej sam siebie wyjaśniłeś kretynie.
Dłuższe teksty w twoim wykonaniu mnie męczą. Tak jak wspomniałem trauma po idiotycznych felietonach po AJ Ruiz.
Lubie przeczytać coś dłuższego i sensownego ale gdy widzę autor:BlackDog to odpuszczam.
I grzeczniej proszę. Później będziesz płakał że cię porównują do innych trollów a ty przecież jesteś "kulturalny"...
Ale rozumiem że "zagotowanie się" i utrata kontroli wynika (i również potwierdza) właśnie z tegoż wyjaśnienia.
Zamiast czytać nadrób walki o których piszesz. Wątpię żebyś coś z nich zrozumiał bo z myśleniem ciężkawo jak widać ale może co nieco zmienisz optykę jak zobaczysz niektóre po raz pierwszy na własne oczy xD
Poznasz wyniki itd xD
Miałem Ci nie odpisywać czy jak? Co za zjeb.
Mała lekcja logiki dla trolla.
Pytanie- "Miałem Ci nie odpisywać czy jak?"
Odpowiedzi-
A) Odpisywać bo moje zdanie cię interesuje
B) Nie odpisywać bo moje zdanie cię nie interesuje
C) Nie umim odpowiedzieć! Czas Europejski jest zabójczy dla mojego bystrego umysłu
*podpowiedź nr.1
Zajrzyj do swojego postu z godziny 19:31:22
Data: 25-02-2021 18:47:32
Ludzie ulicy? Twierdzisz że Wilderowi kibicują blokersi czy jak? Rozwiń myśl
Ale co tu rozwijać? Przecież cały miniony rok Wilder pokazywał jaką mocną ma psychikę - tylko ty pod psychikę podciągasz to, że ktoś jest tak głupi, że chce bez końca być maltretowany w ringu :)
Panie głos rozsądku
Raz Ci się to udało (jestem w szoku) napisać coś w miarę zwięźle (fakt że od rzeczy ale jednak) i do tego się odniosłem.
Frustracja?
Raczej Ty jesteś sfrustrowany ze nie czytam Twoich felietonów. Średnio rogarnieta osoba taki bełkot przekazuje w 2-3 zdaniach
To chyba wystarczy, swoją drogą szkoda kolego. bo aspirowałes do bycia kims poważnym na tym portalu..
W sumie dobre pytanie... wymień kilku poważnych Usherów na tym forum.
MODM
Mało jest tu osób z którymi można sensownie pogadać, bo większość uprawia trolling.
No cóż, łudziłem się że choć masz inne bokserskie sympatie to można z Tobą wejść w dyskusję. No ale jak wypalasz z 35 % szansami Charra (którego brutalnie składali cruiserzy) z Joshuą, albo jego szansami po połowie z Ruizem, to wybacz, ale jak to inaczej nazwać jak nie trolling. Żebyś jeszcze dał jakieś sensowne uzasadnienie, ale u Ciebie one wyglądają zwykle tak : wykastrowany kulturysta i salceson.
Jeśli już to cruiser a nie cruiserzy. Poza tym Bridis to absolutny top CW i śmiało widział bym go w top 20 HW. Poza Dupą jest na rozkładzie kozaków więc nie koloryzuj aż tak
A w tłumaczeniu na nasze?
Podejrzewam że zrozumiałeś o co chodziło ale nie mogłeś się powstrzymać stąd ta uszczypliwość w moim kierunku :)
No ale ok, poza Dupą, Charr przegrywał tylko z kozakami. Brzmi sensownie. Ale jest też druga strona medalu, że poza tymi kozakami, z nikim sensownym już nie walczył, nikogo nie pokonał.