FURY DO JOSHUY: NIE UCIEKAJ PRZEDE MNĄ JAK KIEDYŚ PRZED WILDEREM
Tyson Fury (30-0-1, 21 KO) zrobił sobie krótką przerwę od mediów, czy to społecznościowych, czy dziennikarzy, ale teraz wraca ze zdwojoną siłą, wyżywając się oczywiście na Anthonym Joshui (24-1, 22 KO).
"Król Cyganów" zapowiedział dwie tegoroczne walki - z Joshuą bądź bez niego. Więcej pisaliśmy wczoraj wieczorem TUTAJ. Ale oczywiście wszyscy czekają na jego starcie o wszystkie pasy królewskiej kategorii z AJ-em.
"Hej, Joshua, nie bądź jak przestraszony kurczak i nie uciekaj jak kiedyś uciekałeś przed Deontayem Wilderem. Spotkajmy się, a pokażę ci kto naprawdę jest szefem" - napisał Fury w mediach społecznościowych.
Negocjacje trwają... Fury (WBC) i Joshua (IBF/WBA/WBO) mieliby zaboksować dwukrotnie. Za pierwszym razem zyski dzielone będą po równo, a w rewanżu w stosunku 60 do 40 na korzyść tryumfatora pierwszej potyczki.
Kto jak kto, ale on o czikenowaniu raczej nie powinien zbyt wiele mówić.
Tak AJ uciekał przed Wilderem, aż się Wilder wydał, Fury wypiął się na niego w kwestii ich 3 walki. Ważne że publika to podchwyci.
Jeśli rzeczywiście wciąż w to wszystko wierzy, to tym lepiej spuścić na to zasłonę milczenia.