GARCIA: PACQUIAO SZUKA DOBRZE PŁATNEJ WALKI O MAŁYM RYZYKU
Mikey Garcia (40-1, 30 KO) pozostaje nieaktywny od marca 2020 roku, kiedy to wygrał na punkty z Jessie Vargasem. Amerykanin liczy na to, że dojdzie do jego pojedynku z Mannym Pacquaio (62-7-2, 39 KO), ale nie jest przekonany czy Filipińczyk ma w planach takie zestawienie.
- Walka, która najbardziej mnie interesuje w 2020 roku, to ta z Pacquiao - powiedział Garcia w listopadzie 2019 r. dla ESPN Deportes. Rok 2019 był świetnym rokiem dla 42-letniego Pacquiao. Stoczył dwie walki: z Adrienem Bronerem oraz Keithem Thurmanem i obie wygrał. Nagle większość pięściarzy z czołówki kategorii półśredniej chciało walczyć ze starym mistrzem. Z kolei w tym samym roku Garcia przegrał po raz pierwszy w karierze - jego pogromcą okazał się Errol Spence Jr.
Garcia nadal wierzy w pojedynek z Filipińczykiem, ale nie jest przekonany czy na pewno tego chce jego potencjalny rywal. - Każdy chciałby walczyć z Pacquiao. Czy to się stanie? Nie wiem. Miało się to stać. Pod koniec roku mówił o Conorze McGregorze. Potem zaczął wspominać o Ryanie Garcii. Nie rozmawiałem z nim. Z tego jednak wynika, że Manny szuka dobrze płatnej walki o niskim ryzyku - mówi Garcia.
- Najwyraźniej zasłużył na to, by decydować. Zrobił wszystko w boksie. On już nie musi nic udowadniać. Jeśli chce przejść na emeryturę dużym wydarzeniem, a McGregor lub Ryan Garcia uczestniczyliby w tym wydarzeniu i ryzyko byłoby mniejsze, niech tak będzie. Ale jeśli szuka prawdziwej, wymagającej walki, musiałby poszukać prawdziwych zawodników wagi półśredniej - dodał były mistrz świata czterech kategorii wagowych.
W 140 mógłby zgarnąć wszystkie pasy..Jego starcie z Ramirez/Taylor czy z Teofimo Lopezem za rok czy dwato przecież walki wręz obowiązkowe.
Garcia tlumaczyl ze pasy w 140 lbs sa dla niego niedostepne ze wzgledou konflikt pormotorski plus jakies tam prywaty. Do 135 raczej nie da rady zjechac bo nie oszukujmy sie - to juz nie jest gowniarz i duszenie wagi mogloby go zniszczyc. A jego ambicja raczej wyklucza jakies polpasce czy walki o koszyk gruszek
Ogolnie to ma przejebane bo w Weleter moze walczyc tylko z wolnymi strzelcami - takimi jak Pac, albo na PBC - gdzie majstrem jest Spence ktory go stłamisł, Porter to kon, a drugi Garcia tez ma taka pozycje ze na bank nie dogadaja sie z kasa
M.Garcia to znakomity bokser ale nie ma dla niego miejsca, dlatego musi sie mocowac z wiekszymi- z ekonomicznego pkt widzenia to tez nie jest zla decyzja, gorzej tylko z jego szansami na sukces bo WW sa duzo wieksi od niego. Pac to mniej wiecej ta sama polka fizyczna dlatego jest swietnym celem pod kazdym wzgledem.