HAMMER MARZY O IGRZYSKACH, WYGRAŁA Z WICEMISTRZYNIĄ EUROPY
Christina Hammer (26-1, 12 KO) przez lata była mistrzynią świata wagi średniej w boksie zawodowym. W grudniu ubiegłego roku poinformowała media, że zamierza walczyć o występ na igrzyskach olimpijskich w Tokio. Jej największą rywalką jest Sarah Scheurich, która walczyła w barwach Niemiec w niedokończonych kwalifikacjach w Londynie. W ubiegłym tygodniu 30-letnia Hammer pokonała 5-0 obecnie swoją największą przeciwniczkę.
Pochodząca z Kazachstanu Hammer w grudniu nie ukrywała, że jej wielkim marzeniem jest występ na igrzyskach olimpijskich. - Chcę zapisać się w historii i zostać pierwszą zawodniczką z Niemiec, która zdobędzie medal olimpijski w boksie - mówiła w mediach.
Pandemia koronawirusa przewróciła do góry nogami cały świat, boks olimpijski również ucierpiał pod względem organizacyjnym i logistycznym. Marcowe kwalifikacje z ubiegłego roku nie wyłoniły olimpijczyków. Sarah Scheurich reprezentuje Niemcy i była kandydatką tego kraju na wyjazd do Tokio. To ona miała polecieć do Londynu i walczyć o igrzyska w kategorii do 75 kg. Europejskie kwalifikacje zostały jednak ponownie odwołane, turniej w Londynie miał się odbyć w kwietniu tego roku, a już w czerwcu miały się rozpocząć globalne kwalifikacje w Paryżu.
Te ostatnie zawody w stolicy Francji nie odbędą się w ogóle. Londyńskie eliminacje przesunięto na czerwiec. Jeszcze tydzień temu Hammer wierzyła, że wystąpi w kwalifikacjach. Plan był taki, że jeśli Scheurich powinie się noga w Londynie, ona będzie reprezentować Niemcy w eliminacjach w Paryżu. Teraz te kwalifikacje zostały odwołane. Najpierw odbędą się więc kwalifikacje europejskie, a potem ostatnią szansą będzie już tylko ranking światowy.
Smaczku dodaje fakt, że Christina Hammer świetnie rozpoczęła przygode z boksem olimpijskim. W ubiegłym tygodniu, 13 lutego, 30-latka pokonała jednogłośnie na punkty Scheurich na turnieju w Kolonii. W planach Hammer był występ w kwalifikacjach olimpijskich, ale tylko wtedy, jeśli jej najwięjszej rywalce powinie się noga w eliminacjach w Londynie. Wtedy ona miała zawalczyć w Paryżu w czerwcu, ale ten turniej został kilka dni temu odwołany.
- Christina sprytnie boksowała. Nadal musi przyzwyczaić się do trzech rund w boksie olimpijskim. Poradzi sobie z tym oraz z kwalifikacjami olimpijskimi. Jestem pewien - przekonywał po ubiegłotygodniowym zwycięstwie Hammer jej promotor Alexander Petković.