CZUDINOW Z CHILEMBĄ NA REMIS PLUS DACYK I INNE 'FREAK FIGHTY'
Dziwactwa doszły do nas, doszły więc również do Rosji. Przynajmniej walka wieczoru miała coś wspólnego ze sportem i boksem. Ale po kolei.
Maksim Nowosiełow, który odsiedział 18 lat za zabójstwo, miał 190-kilogramowego Denisa Wiłdanowa na deskach w trzeciej rundzie, a w czwartej wygrał przez TKO. Dodajmy, że tryumfator ważył niewiele mniej...
Nieobliczalny, zdaniem wielu psychicznie chory Wiaczesław Dacyk, to kolejny bokserski debiutant z bogatą kryminalną przeszłością. Ale on pokazywał w przeszłości, gdy ważył dużo mniej, jeszcze przed odsiadką, że walczyć potrafi. Naprzeciw niego stanął Tyson Dijon, który... wyleciał w czwartej rundzie z ringu po prawym podbródku Dacyka. Ale nie był to cios na punkt. Wrócił na ring, lecz nie chciał kontynuować pojedynku. Obaj na zdjęciu u góry.
Strongman Michaił Koklajew zmierzył się z zawodnikiem MMA Artemem Tarasowem i wygrał na punkty po czterech dwuminutowych rundach.
No i na szczęście na koniec trochę prawdziwego sportu... W walce wieczoru były mistrz świata federacji WBA kategorii super średniej Fiodor Czudinow (23-2-1, 16 KO) zremisował z doświadczonym i cenionym Isaakiem Chilembą (26-7-3, 10 KO). Po ostatnim gongu na kartach sędziów rezultat brzmiał 97:93, 94:97 i 95:95.