CALLUM JOHNSON: NAJPIERW JOE SMITH, POTEM REWANŻ Z BETERBIJEWEM
Przedwczoraj informowaliśmy Was o tym, że Callum Johnson (18-1, 13 KO) zamienił Eddiego Hearna na Franka Warrena. Jakie plany ma nowy promotor?
Warren ściśle współpracuje z Bobem Arumem i jego stajnią Top Rank. A przecież Arum rozdaje karty w limicie 79,4 kilograma. Pasy WBC i IBF należą do Artura Beterbijewa (15-0, 15 KO), zaś o wakujący tytuł WBO powalczą Joe Smith Jr (26-3-1, 21 KO) - kolejny zawodnik Top Rank, z Maksimem Własowem. I tu ma się znaleźć miejsce dla Johnsona.
- Wznowiłem współpracę z Frankiem, a on ma bardzo dobre relacje z federacją WBO. Jestem podekscytowany perspektywą walki z Joe Smithem. Już kiedyś były przymiarki do naszej potyczki, lecz wtedy nie udało się tego zmaterializować. Właśnie tą drogą chcę iść, w stronę walki ze Smithem. Gotowy do rewanżu jest Artur Beterbijew, lecz nie jestem głupi. To najlepszy obecnie zawodnik, a ja pauzuję już od dwóch lat. Muszę najpierw wrócić, stoczyć ze dwie walki i dopiero wtedy mogę myśleć o Beterbijewie. Najpierw chcę zdobyć pas WBO, a dopiero wtedy wyjdę do Beterbijewa w unifikacji. To jest mój plan i moje ambicje - nie ukrywa Johnson, jeden z najmocniej bijących pięściarzy świata wagi półciężkiej.