MIAŁ POBIĆ KOWALIOWA, POBIŁ FITCHA - OSTRY MELIKUZIJEW
Redakcja, Informacja własna
2021-02-14
Bektemir Melikuzijew (7-0, 6 KO) miał dwa tygodnie temu pobić Siergieja Kowaliowa. Ten wpadł na zakazanych środkach, więc Uzbek pobił Morgana Fitcha (19-5-1, 8 KO).
Wicemistrz olimpijski już w końcówce pierwszej rundy po przestrzelonym lewym trafił krótkim prawym sierpem i wstrząsnął rywalem. Po przerwie podkręcił tempo i w drugiej odsłonie doświadczony Amerykanin walczył już w zasadzie tylko o przetrwanie.
Na początku trzeciego starcia Fitch przyklęknął po kilku kolejnych ciosach przy linach. Po liczeniu do ośmiu jeszcze trochę pouciekał, aż w końcu Melikuzijew strzelił lewym hakiem pod prawy łokieć i było po wszystkim. Pojedynek odbył się w kategorii super średniej (z kilogramową tolerancją).
Pokazał się jako zabijaka - szybki, zwrotny, silny i mocno bijący. Trafny pseudonim "Bully".
Wszystko to jednak na tle Fitcha, o którym trudno coś powiedzieć poza tym, że w ostatnich walkach był już przewracany przez bokserów może dobrych, ale nie wybitnych.