MOLINA: HRGOVIĆ MOŻE BYĆ PRZYSZŁOŚCIĄ WAGI CIĘŻKIEJ
Filip Hrgović (12-0, 10 KO) może sporo namieszać w wadze ciężkiej. Są i tacy, zdaniem których zdominuje rynek. Z uznaniem o nim wypowiada się również Eric Molina (27-6, 19 KO), który miał (nie)przyjemność walczyć z Chorwatem pod koniec 2019 roku.
W kontekście Hrgovicia padało ostatnio nazwisko Martina Bakole (16-1, 12 KO). Taki pojedynek mógłby się odbyć w drugiej połowie kwietnia.
HRGOVIĆ: JEŻELI KIEDYŚ ZMIERZĘ SIĘ Z FURYM, PO PROSTU GO POKONAM >>>
- To będzie czołowa postać wagi ciężkiej. Powiem wam coś o tym dzieciaku. On ma jedną z najtwardszych szczęk w wadze ciężkiej. Stoczył sto walk amatorskich, boksował też w lidze WSB i mierzył się z najlepszymi. Nigdy nie robi kroku w tył, nawet jeśli ktoś trafił go dobrym ciosem. Nikt nim nie zachwiał, nikt go nie przewrócił, nikt go nawet nie zranił. To dużo o nim mówi, tym bardziej, że miał do czynienia z zawodnikami naprawdę mocno bijącymi. Wątpię, byśmy znaleźli dużo takich zawodników jak Hrgović jeśli chodzi o odporność na ciosy. To może być przyszłość wagi ciężkiej - przekonuje Molina, pogromca Tomka Adamka, którego Hrgović odprawił w trzeciej rundzie podczas pamiętnej gali Joshua vs Ruiz II w Arabii Saudyjskiej.