WŁASOW: SMITH BIJE MOCNIEJ, ALE JA JESTEM LEPSZYM BOKSEREM
Po nieudanym ataku na wakujący pas WBO kategorii cruiser (porażka z K. Głowackim) Maksim Własow (45-3, 26 KO) zaatakuje w sobotę wakujący pas WBO wagi półciężkiej. Ale zadanie przed nim bardzo trudne, bo po drugiej stronie ringu stanie Joe Smith Jr (26-3, 21 KO), uważany przez wielu za największego punchera w limicie 79,4 kilograma.
Promujący ten pojedynek Bob Arum już zaciera ręce na pomysł skonfrontowania zwycięzcy sobotniej walki z championem WBC/IBF, Arturem Beterbijewem (15-0, 15 KO). Faworytem jest Amerykanin, lecz Rosjanin zamierza sprawić psikusa bukmacherom i specjalistom.
- Smith jest naprawdę silny fizycznie i z pewnością bije mocniej ode mnie. Potrafi łamać swoją fizycznością przeciwników. Tylko wiecie co? On jest większym puncherem, ja natomiast jestem lepszym bokserem. Wiem co mam robić i jak walczyć, żeby wygrać tę walkę - mówi Własow, który udowodnił już w kategorii cruiser, że potrafi przyjąć bombę.
- Wiem doskonale, że on postara się zrobić z tego otwartą walkę, ja natomiast preferuję boksowanie. Nie zamierzam stać naprzeciw niego i wymieniać z nim ciosy. Po co miałbym to robić, skoro on jest silniejszy ode mnie? Zamierzam mu udowodnić, że jestem lepszym bokserem. Zobaczymy co z tego wyjdzie, ale jestem pewien, że pokażę i udowodnię, iż potrafię sobie radzić na takim poziomie - dodał 34-latek z Samary.