DEBIUTANT, A PO DRUGIEJ STRONIE RYWAL Z REKORDEM 19-0 (19KO)?
W ostatni dzień zeszłego roku informowaliśmy Was o tym, że Solomon Dacres - reprezentant Wielkiej Brytanii w wadze super ciężkiej, podpisał kontrakt zawodowy, wiążąc się z Eddie Hearnem. I ma bardzo ambitne plany, od samego początku zawodowej kariery.
Dacres w ostatnich miesiącach regularnie sparował z takimi zawodnikami jak Joshua, Dubois czy Joyce. A gdy zawitał na Memoriał im. Feliksa Stamma w maju 2019 roku, odprawił przed czasem Damiana Wiśniewskiego i Adama Kulika. Pierwszy pojedynek w gronie zawodowców stoczy 20 marca na rozpisce gali Głowacki vs Okolie (o wakujący pas federacji WBO kategorii cruiser).
27-latek wymyślił sobie, że chętnie spotkałby się w zawodowym debiucie z Christopherem Lovejoyem (19-0, 19 KO), który wojuje z promującym go Donem Kingiem i szuka dużej walki. Jeszcze niedawno był przymierzany do starcia z Davidem Allenem w Wielkiej Brytanii, jednak wszystko zablokował właśnie King.
- Poinformowałem mój zespół, że chciałbym tej walki już teraz. On miał mierzyć się z Allenem, może uda się więc ściągnąć go na 20 marca do mnie. Zobaczymy, czy Eddie Hearn zdoła to dopiąć. Jestem przekonany, że każdy chętnie zobaczyłby taki pojedynek - stwierdził Dacres.
- Cóż, wygląda na to, że jego menadżer chce mu zakończyć karierę, zanim ta w ogóle się zaczęła - komentuje ów zaproszenie do tańca sam Lovejoy.