ANDY RUIZ GUBI KILOGRAMY, CIĘŻKO TRENUJE, ALE KIEDY WRÓCI?
Andy Ruiz Jr (33-2, 22 KO) pauzuje już od czternastu miesięcy, wciąż nie mamy potwierdzenia jego walki, co nie znaczy wcale, że próżnuje. Nic z tego. On ostro zasuwa na treningach.
Jorge Capetillo zasłynął przede wszystkim jako cutman w narożniku Tysona Fury'ego w jego walce z Otto Wallienm. Ale na co dzień pomaga również w dojściu do mistrzowskiej formy "Niszczyciela". Oczywiście głównym trenerem jest Eddy Reynoso, lecz Capetillo pełni rolę kogoś w rodzaju asystenta.
- Chcę, żeby Andy udowodnił sobie i innym, że to, co stało się w pierwszej walce z Joshuą, nie było dziełem przypadku. Marzy mi się, żeby znów został mistrzem świata. Po zdobyciu tytułu poszedł w złą stronę, był rozkojarzony, lecz uspokoił się i wrócił na dobre tory, zwłaszcza od strony mentalnej. Znów wrócił głód boksowania i chce więcej. Przebywanie na co dzień w otoczeniu Canelo na pewno ma na niego dobry wpływ. Stracił już dwanaście kilogramów i wygląda szczuplej. Uwierzcie, on nie chciałby zdenerwować Reynoso - mówi Capetillo.
Jeszcze kilka tygodni temu w kontekście Ruiza pojawiało się nazwisko Chrisa Arreoli. Andy miał wrócić w pierwszym kwartale tego roku, takie były zapewnienia, niestety mamy już drugi tydzień lutego, a wciąż nie ma konkretów...
Ja od marca zeszłego ze stówki zjechałem do 90, a wystarczyło tylko odstawić browar i tak pity okazjonalnie :)
To następnym razem odstaw na miesiąc słodycze i fastfoody.
I tak wszystko okaże się na wadze przed walką, przed rewanżem z AJ też były zdjęcia z gymu pokazujące odchudzonego Ruiza.